W sierpniu Straż Miejska opublikowała informację, w której pochwaliła się zwolnieniem miejsca postojowego, zajmowanego przez nieużywany samochód. Dokładniej - karawan. Pojazd został odholowany, jednak tego samego dnia do redakcji zadzwonił... jego właściciel. "Straż Miejska ukradła mój samochód" - powiedział oburzony. Jak wyjaśnił, auto miało mieć jeszcze ważny przegląd i rejestrację. O powody usunięcia pojazdu zapytaliśmy strażników. Mamy odpowiedź.