Ostrzeżmy naszych rodziców i dziadków. Obecność znanych osób, takich jak politycy, lekarze, sportowcy czy celebryci, w reklamach inwestycyjnych nie oznacza automatycznie, że wyrazili oni zgodę na wykorzystanie swojego wizerunku. Niestety, liczne przypadki oszustw, które wykorzystują popularność i zaufanie do tych postaci, potwierdzają pilną potrzebę rozmów z naszymi seniorami. Tylko wczoraj do gliwickiej policji zgłosiły się trzy osoby oszukane na różne sposoby.