O likwidacji tego placu pisaliśmy kilkukrotnie. Jeszcze zanim został zdemontowany (przypomnijmy, w wyniku pożaru sąsiadującego z nim budynku), obiecaliśmy mieszkańcom, że zrobimy wszystko, aby powrócił. W sprawę zaangażowaliśmy m.in. radnego Marka Pszonaka, który uzyskał zapewnienie od ówczesnego wiceprezydenta, że plac wróci. Od tego czasu co parę miesięcy powracaliśmy do tematu, sprawdzając, jak przebiega realizacja tej obietnicy. Dziś możemy z radością napisać, że przetarg na plac zabaw został ogłoszony. To pierwszy, ale bardzo ważny krok.