Może tym razem skromnie napiszę, bez ozdobników: dobrze, że są ulicznicy. To taka odskocznia od wszystkiego, teatr, który oglądamy, bo przyszliśmy, przechodziliśmy, wpadliśmy na chwilę ( niepotrzebne skreślić). Miesiąc (cały lipiec! kiedy to przeleciało?) ze spektaklami o różnej sile przekazu. Z którego na pewno coś w nas zostanie. Zatem podsumowanie w wykonaniu Dyrekcji ( Piotr Chlipalski) i Redaktory ( Małgorzata Lichecka).