Na listopad 2018 roku zaplanowano w Polsce wybory samorządowe. Odbędą się one według nowej ordynacji. Kadencja w samorządach będzie wydłużona do 5 lat. Nowe przepisy wprowadzają również dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
Choć kandydaci z miast i gmin powiatu gliwickiego niechętnie mówią o
ewentualnym wyścigu do władzy, to podczas nieoficjalnych rozmów
pojawiają się już konkretne nazwiska. Ile z tych osób rzeczywiście
wystartuje w wyborczej batalii? O tym przekonamy się pewnie dopiero za
kilka miesięcy.
O reelekcję na pewno nie będzie się starał Wacław Kęska, który od wielu miesięcy jest poważnie chory. W tej sytuacji o fotel burmistrza w Pyskowicach powalczy dotychczasowy zastępca Kęski - Adam Wójcik. O innych kandydatach na razie cisza.
Małe zamieszanie w Sośnicowicach. Po śmierci burmistrza Marcina Stronczka premier wprowadzi tam komisarza (pełniącego obowiązki burmistrza). Mówi się jednak, że rada oczekuje przeprowadzenia wcześniejszych wyborów, które miałby się odbyć najpóźniej do połowy maja. Na giełdzie nazwisk są na razie dwa: pracownik urzędu, radny powiatowy i wieloletni samorządowiec Leszek Kołodziej oraz radny powiatowy Józef Kruczek.
Obecny wójt gminy Gierałtowic Joachim Bargiel miał ostatnio żartobliwie powiedzieć: „mam już dość, jeszcze dwie kadencje i odchodzę”. Jego start jest więc raczej przesądzony. Nieoficjalnie: kontrkandydatem może być Marek Błaszczyk, lokalny biznesmen i radny gminy.
Do reelekcji w Rudzińcu szykuje się Krzysztof Obrzut. Plotki mówią, że jego rywalem w jesiennych wyborach stanie się Regina Wieczorek – dyrektorka szkoły prowadzonej przez stowarzyszenie w Chechle.
O ponownym starcie otwarcie informuje dotychczasowy burmistrz Toszka Grzegorz Kupczyk. Jeśli wierzyć „dobrze poinformowanym”, będzie on rywalizował z Krzysztofem Klonkiem, przewodniczącym rady miejskiej, na co dzień instruktorem i trenerem sportowym.
Przesądzone wydają się reelekcje wójtów Pilchowic i Wielowsi. Zarówno Maciej Gogulla, jak i Ginter Skowronek potwierdzili swój start, a nie mają na razie rywali. Czy ci ujawnią się w najbliższych miesiącach? Wątpliwe.
Wydaje się, że niezagrożona jest pozycja sprawującego już 15 lat władzę prezydencką w Knurowie Adama Ramsa. Chociaż tu i ówdzie mówi się, że apetyt na start ma wicestarosta gliwicki i radna powiatowa Ewa Jurczyga. Plotka to czy prawda? Przekonamy się niebawem.
Na koniec Gliwice. Oficjalnie jeszcze nikt akcesu nie ogłosił, ale giełda nazwisk potencjalnych kandydatów jest na razie bardzo skromna. Czy na kolejne pięć lat prezydentem Gliwic zechce być Zygmunt Frankiewicz? Wprost jeszcze tego nie powiedział, ale ze źródeł dobrze poinformowanych wiemy, że wystartuje.
Być może jego rywalem będzie ktoś z Prawa i Sprawiedliwości. Wymienia się dwóch Jarosławów: obecnego wojewodę Wieczorka i posła Gonciarza. - Ale to na razie jedna wielka niewiadoma – skwitował nasz informator.
Nie wiemy, na ile prawdziwe to wieści, ale niewykluczone jest pojawienie się na listach wyborczych radnego Zbigniewa Wygody, który już raz z Frankiewiczem rywalizował. Działacze gliwickiej Platformy Obywatelskiej bardzo by tego kandydata chcieli, ale szkopuł w tym, że sam zainteresowany nie bardzo się do startu kwapi.
Śladem naszej publikacji
Żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte
W Nowinach Gliwickich ukazał się artykuł „Wyborcza karuzela już się kręci. Czas refleksji? (tytuł tekstu był „Wyborcza karuzela już się kręci. Czas reelekcji - red.) (...)
Autor artykułu stwierdza: „Wszystko wskazuje na to, że w powiecie gliwickim niemal wszyscy dotychczasowi włodarze staną do walki wyborczej. Wyjątkiem są Pyskowice i Sośnicowice. O reelekcję na pewno nie będzie się starał Wacław Kęska, który od wielu miesięcy jest poważnie chory. W tej sytuacji o fotel burmistrza w Pyskowicach powalczy dotychczasowy zastępca Kęski – Adam Wójcik. O innych kandydatach na razie cisza”.
Informuję, że autor artykułu nie kontaktował się z nami. Nie wiem skąd taką wiadomość powziął, jednakże chciałbym wyjaśnić, że żadne decyzje w tym temacie nie zostały podjęte.
Adam Wójcik – zastępca burmistrza miasta Pyskowice
Wszystko wskazuje na to, że w powiecie gliwickim niemal wszyscy dotychczasowi włodarze staną do walki wyborczej. Wyjątkiem są Pyskowice i Sośnicowice.
O reelekcję na pewno nie będzie się starał Wacław Kęska, który od wielu miesięcy jest poważnie chory. W tej sytuacji o fotel burmistrza w Pyskowicach powalczy dotychczasowy zastępca Kęski - Adam Wójcik. O innych kandydatach na razie cisza.
Małe zamieszanie w Sośnicowicach. Po śmierci burmistrza Marcina Stronczka premier wprowadzi tam komisarza (pełniącego obowiązki burmistrza). Mówi się jednak, że rada oczekuje przeprowadzenia wcześniejszych wyborów, które miałby się odbyć najpóźniej do połowy maja. Na giełdzie nazwisk są na razie dwa: pracownik urzędu, radny powiatowy i wieloletni samorządowiec Leszek Kołodziej oraz radny powiatowy Józef Kruczek.
Obecny wójt gminy Gierałtowic Joachim Bargiel miał ostatnio żartobliwie powiedzieć: „mam już dość, jeszcze dwie kadencje i odchodzę”. Jego start jest więc raczej przesądzony. Nieoficjalnie: kontrkandydatem może być Marek Błaszczyk, lokalny biznesmen i radny gminy.
Do reelekcji w Rudzińcu szykuje się Krzysztof Obrzut. Plotki mówią, że jego rywalem w jesiennych wyborach stanie się Regina Wieczorek – dyrektorka szkoły prowadzonej przez stowarzyszenie w Chechle.
O ponownym starcie otwarcie informuje dotychczasowy burmistrz Toszka Grzegorz Kupczyk. Jeśli wierzyć „dobrze poinformowanym”, będzie on rywalizował z Krzysztofem Klonkiem, przewodniczącym rady miejskiej, na co dzień instruktorem i trenerem sportowym.
Przesądzone wydają się reelekcje wójtów Pilchowic i Wielowsi. Zarówno Maciej Gogulla, jak i Ginter Skowronek potwierdzili swój start, a nie mają na razie rywali. Czy ci ujawnią się w najbliższych miesiącach? Wątpliwe.
Wydaje się, że niezagrożona jest pozycja sprawującego już 15 lat władzę prezydencką w Knurowie Adama Ramsa. Chociaż tu i ówdzie mówi się, że apetyt na start ma wicestarosta gliwicki i radna powiatowa Ewa Jurczyga. Plotka to czy prawda? Przekonamy się niebawem.
Na koniec Gliwice. Oficjalnie jeszcze nikt akcesu nie ogłosił, ale giełda nazwisk potencjalnych kandydatów jest na razie bardzo skromna. Czy na kolejne pięć lat prezydentem Gliwic zechce być Zygmunt Frankiewicz? Wprost jeszcze tego nie powiedział, ale ze źródeł dobrze poinformowanych wiemy, że wystartuje.
Być może jego rywalem będzie ktoś z Prawa i Sprawiedliwości. Wymienia się dwóch Jarosławów: obecnego wojewodę Wieczorka i posła Gonciarza. - Ale to na razie jedna wielka niewiadoma – skwitował nasz informator.
Nie wiemy, na ile prawdziwe to wieści, ale niewykluczone jest pojawienie się na listach wyborczych radnego Zbigniewa Wygody, który już raz z Frankiewiczem rywalizował. Działacze gliwickiej Platformy Obywatelskiej bardzo by tego kandydata chcieli, ale szkopuł w tym, że sam zainteresowany nie bardzo się do startu kwapi.
Śladem naszej publikacji
Żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte
W Nowinach Gliwickich ukazał się artykuł „Wyborcza karuzela już się kręci. Czas refleksji? (tytuł tekstu był „Wyborcza karuzela już się kręci. Czas reelekcji - red.) (...)
Autor artykułu stwierdza: „Wszystko wskazuje na to, że w powiecie gliwickim niemal wszyscy dotychczasowi włodarze staną do walki wyborczej. Wyjątkiem są Pyskowice i Sośnicowice. O reelekcję na pewno nie będzie się starał Wacław Kęska, który od wielu miesięcy jest poważnie chory. W tej sytuacji o fotel burmistrza w Pyskowicach powalczy dotychczasowy zastępca Kęski – Adam Wójcik. O innych kandydatach na razie cisza”.
Informuję, że autor artykułu nie kontaktował się z nami. Nie wiem skąd taką wiadomość powziął, jednakże chciałbym wyjaśnić, że żadne decyzje w tym temacie nie zostały podjęte.
Adam Wójcik – zastępca burmistrza miasta Pyskowice
Komentarze (0) Skomentuj