Dwaj 20-letni gliwiczanie znaleźli swój sposób na zarobek - włamywali się do automatów wydających znicze, by potem zdobyte fanty sprzedawać.
Młodzi mężczyźni włamali się w sumie do trzech zniczomatów - dwóch na cmentarzu Lipowym (w poniedziałek, 24 kwietnia) oraz jednego w Sośnicy (we wtorek).
Sposób działania był podobny. Sprawcy wygięli drzwiczki w automatach i wyjęli znajdujące się w środku kasetki z pieniędzmi. Prócz tego zabrali jeszcze zasilające urządzenia akumulatory o wartości ok. 2 tys. zł. Kwota skradzionej gotówki nie jest na razie znana.
Po dwóch pierwszych włamaniach śledztwo wszczęli policjanci z II komisariatu. Przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady. Na drugi dzień, w Sośnicy, kiedy doszło do kolejnego przestępstwa, w okolicy znalazł się świadek, który natychmiast zawiadomił ochronę cmentarza. Dzięki temu ochroniarze zatrzymali złodziei na gorącym uczynku i przekazali policjantom z komisariatu w dzielnicy. Prócz tego, w zaparkowanym w pobliżu samochodzie, znaleziono znicze ze „skoku” poniedziałkowego.
Wszystko wskazywało, że w zdarzeniu brała udział jeszcze jedna osoba, która zbiegła, widząc interweniujących pracowników ochrony. Policyjni detektywi szybko jednak drugiego mężczyznę wytypowali. Też został już zatrzymany.
Komentarze (0) Skomentuj