Mężczyzna ubrany tylko w piżamę chodził po starym mieście. Zataczał się, opierał o mury kamienic. Sytuację zarejestrowały kamery monitoringu. Ich operator natychmiast skierował na miejsce patrol straży miejskiej.
Jak się okazało, mężczyzna miał na nadgarstku opaskę, wskazującą że jest pacjentem Szpitala Miejskiego nr 1.
Strażnicy zatrzymali chorego człowieka przy ul. Dolnych Wałów. Osłabiony pacjent przyznał, że samowolnie opuścił szpital, bo zachciało mu się palić, a nie miał papierosów. Poszedł więc po paczkę do sklepu.
Mężczyzna został przewieziony na oddział wewnętrzny placówki, w której jest leczony.
Komentarze (0) Skomentuj