To już ostatnie dni zgrupowania Piasta Gliwice w tureckiej Antalyi. Codzienne treningi i trzy mecze sparingowe mówią wiele na temat formy Niebiesko-Czerwonych. W sobotę odbędzie się ostatni z zaplanowanych sparingów przed powrotem drużyny do kraju.
Zespół Piasta Gliwice intensywnie przygotowuje się przed wznowieniem rozgrywek Lotto Ekstraklasy. Niemal codziennie odbywa po dwa treningi, zawodnicy wylewają siódme poty i przyswajają rozwiązania taktyczne, które założył trener Waldemar Fornalik. Wyjątkiem od tej reguły są dni, gdy Niebiesko-Czerwoni rozgrywają sparingi. Są to swego rodzaju sprawdziany i weryfikacja piłkarzy.
Gliwiczanie mają już za sobą trzy mecze kontrolne, w których pod względem strzeleckim najbardziej wyróżnił się Joel Valencia. Ekwadorczyk zdobywał bramki w spotkaniu z Qarabagiem Agdam, a także przeciwko czeskiej drużynie Bohemians Praga 1905.
- Wolałbym strzelać w lidze. To jednak miłe uczucie, że trafiam do siatki. Mocno pracujemy i mam nadzieję, że będziemy to kontynuować. Efekty na pewno przyjdą – przyznał skromnie skrzydłowy Piasta Gliwice, wskazując jednocześnie, o co toczy się gra. – W meczach kontrolnych wynik nie jest najważniejszy. Zawsze miło jest wygrać, ale musimy się skupić na pracy i tym, czego oczekuje od nas trener. To wszystko się sprawdza, bo stwarzamy sobie sytuacje i w wielu fragmentach spotkań gramy bardzo dobrze. Jeśli będziemy robić tak dalej, to wyniki przyjdą. Liga jest najważniejsza i tam chcemy wygrywać – dodał Valencia.
Piłkarze podczas zgrupowania w Turcji mierzą się nie tylko ze zmęczeniem, rywalami w meczach sparingowych, ale także z pogodą. Pierwszemu tygodniowi przygotowań towarzyszyły intensywne opady deszczu. Ulewy trwały niemal przez całą dobę i do ostatniej chwili nie było pewne, czy uda się rozegrać spotkanie z zespołem Bohemians. Aura miała też dużo do powiedzenia w test-meczu z mistrzem Azerbejdżanu. Tam, z powodu stojącej i zalegającej na murawie wody, drużyny drugą część zmagań musiały kontynuować na boisku bocznym.
Powoli kończy się okres przygotowawczy i liga zbliża się wielkimi krokami. Przed podopiecznymi Waldemara Fornalika do rozegrania został tylko jeden sparing. Sobotnim rywalem Niebiesko-Czerwonych będzie Zoria Ługańsk, która aktualnie zajmuje czwarte miejsce w lidze ukraińskiej. Następnego dnia zawodnicy wraz ze sztabem szkoleniowym wrócą do Polski. Do wznowienia rozgrywek Lotto Ekstraklasy zostanie tydzień. W pierwszym ligowym starciu Piast Gliwice zmierzy się na wyjeździe z Cracovią. Ten mecz zaplanowany jest na sobotę, 9 lutego, godzinę 18.00.
Komentarze (0) Skomentuj