Piłkarki ręczne SPR Gliwice przegrały na wyjeździe z MKS Karkonosze- Jelenia Góra 30: 31 (20: 16). Przez cały mecz drużyna z Gliwic zdecydowanie prowadziła dwoma, trzema, a w pewnym momencie siedmioma bramkami.
Cały czas podopieczne Marty Piorun miały bezpieczną przewagę. W 51. minucie prowadziły jeszcze 28: 24. Dramat gliwickiego zespołu rozpoczął się pięć minut później, gdy gospodynie wyrównały 29: 29, by za moment objąć prowadzenie 30: 29. W 58. minucie Paulina Walus celnym strzałem doprowadziła do remisu, lecz w ostatniej, 60. minucie Karkonosze, z rzutu karnego, zdobyły zwycięską bramkę. Gola strzeliła Agnieszka Kowalska, która wcześniej nie potrafiła pokonać bramkarki z Gliwic.
Zdaniem trenerki Marty Piorun, główną przyczyną porażki była słaba skuteczność i niewykorzystanie stuprocentowych szans pod bramką przeciwniczek, szczególnie w drugiej połowie meczu. Zabrakło również doświadczenia, spokoju i pełnej koncentracji pod koniec meczu. Kondycji i sił piłkarkom z Gliwic – jak mocno podkreśla trenerka – nie zabrakło. Może znów kwestia mentalna?
Dodać należy, że defensywa naszej drużyny też nie była w najwyższej formie, bo straciła stosunkowo dużo bramek – 31.
Na pewno osłabieniem SPR Gliwice było już w 23. minucie zejście z boiska, z powodu kontuzji kolana, Aleksandry Olejarczyk, która w każdym meczu wykazuje olbrzymią wolę walki i ambicję. Jeszcze przed kontuzją zdołała strzelić trzy gole.
Najwięcej bramek, po pięć, dla SPR zdobyły: Paulina Walus, Agnieszka Drażyk i Paulina Kostrzewska.
Do trzech pewnych punktów zabrakło czterech minut. Jest to kolejna zaskakująca porażka z niezbyt wymagającym przeciwnikiem. W tym momencie przypomina się podobny mecz na wyjeździe, ze Zgodą Ruda Śląska, w którym drużyna z Gliwic poniosła porażkę w ostatnich fragmentach gry.
SPR Gliwice, zamiast walczyć o czołowe miejsce w tabeli, znajduje się w strefie spadkowej. Na siedem spotkań zespół wygrał tylko dwa, w tym jedno ze zdecydowanym outsiderem – Cracovią.
W najbliższy piątek, 29 listopada o godz. 18.00, na wyjeździe spotkanie z silnym zespołem MTS Żory. O zwycięstwo będzie bardzo trudno.
SPR Gliwice: Zizulewska, Wieczorek – Reichel, Walus 5, Sermak 1, Golec 3, Kostrzewska 5, Pytlos, Drażyk 5, Olejarczyk 3, Smodis, Markiewicz 3, Wojciechowska, Zwolenik, Łuczyk 2, Klich 3
Komentarze (0) Skomentuj