Wydawało się, że czerwcowe tarcia przy Okrzei 20 zakończyła konferencja mniejszościowego udziałowca Piasta – Zbigniewa Kałuży (pisaliśmy o tym w ostatnim numerze NG). Podczas spotkania z dziennikarzami zapowiedział, że po rozmowie z prezydent Katarzyną Kuczyńską-Budką wraca razem z mecenasem Grzegorzem Jaworskim do rady nadzorczej klubu (a z członkostwa w niej zrezygnuje gen. Jarosław Szymczyk) i wspólnie z miastem będą rozwiązać problemy przed jakimi stanął Piast. 

Ustalenia miały zostać umocowane podczas piątkowego, kolejnego już w ostatnich dniach, posiedzenia Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Piast S.A. Zgodnie z zapowiedziami przyjęto rezygnację z udziału w pracach rady Szymczyka, natomiast nieoczekiwanie nie zostali do niej włączeni Kałuża i Jaworski! Miasto, jako większościowy udziałowiec, wykorzystało w tym względzie możliwości prawne i postanowiło, że rada będzie działała w trzyosobowym składzie (Marcin Szeliga jako przewodniczący, Agnieszka Dylewska - zastępca oraz Agnieszka Leszczyńska). Powody tej decyzji tłumaczyła podczas poniedziałkowego spotkania kierownictwa miasta z dziennikarzami prezydent Kuczyńska-Budka.

- Współpraca musi opierać się na dialogu i gotowości obu stron do ustępstw w kwestii przeprowadzenia koniecznych zmian. Tymczasem mniejszościowy udziałowiec chciał, aby wyłącznie jego warunki były spełniane. Na to nie mogliśmy przystać - twierdzi.

Jak się okazuje ten ruch był spowodowany patem na linii miasto - Kałuża, a rozbieżności dotyczyły wyboru nowego prezesa klubu. Mniejszościowy udziałowiec nie akceptował bowiem kandydatury samorządowców, a wybór sternika Piasta, zgodnie z przepisami prawa, musiał zostać dokonany do 15 lipca. 

Już w trzyosobowym składzie rada spotkała się nazajutrz, w sobotę, 29 czerwca, i powołała na funkcję prezesa Łukasza Lewińskiego. Kim jest nowy szef Piasta? „Jest gliwiczaninem, wiernym kibicem niebiesko-czerwonych, absolwentem Uniwersytetu Śląskiego. Od lat współpracuje z klubem na wielu płaszczyznach, m.in. poprzez członkostwo w Piast Biznes” – napisano zaraz po wyborze nowego prezesa na oficjalnej stronie klubu.

Co jeszcze wiadomo o Lewińskim? Dowiedzieliśmy się, że ma 38 lat, z wykształcenia jest politologiem, a ostatnie 11 lat pracował jako nauczyciel w gliwickim Zespole Szkół Samochodowych. Z kolei od 13 lat prowadzi równolegle działalność gospodarczą (Ośrodek Szkolenia Kierowców LEW group i drukarnię). 

W przestrzeni publicznej pojawiły się wątpliwości dotyczące kompetencji Lewińskiego do prowadzenia tak dużej organizacji sportowej i braku doświadczenia w tym względzie.
Jarosław Zięba, zastępca prezydent, odpowiedzialny za funkcjonowanie w Gliwicach spółek miejskich, starał się rozwiać te obawy. - Jednym z lepszych okresów Piasta był czas, kiedy funkcję prezesa pełnił Adam Sarkowicz (2014-16 - red.), również nieznany wtedy nauczyciel, a potem dyrektor liceum - przypomniał. - Też nie miał doświadczenia w prowadzeniu klubu, a mimo tego Piast świetnie sobie radził za jego kadencji (wicemistrzostwo Polski, awans juniorów do CLJ, zysk netto klubu - w latach 2014-15 - 1,7 mln zł netto - red.). Wierzymy, że Łukasz Lewiński, gliwiczanin i biznesmen także odda serce dla klubu i będzie równie dobrze go prowadził. Jak mówią - po owocach go poznamy. Ja uważam, że to będzie dobry czas dla Piasta.
Niewykluczone, że sytuacja personalna w radzie nadzorczej klubu może jeszcze się zmienić. Prezydent Zięba zdradził, że mniejszościowy udziałowiec Piasta złożył wniosek o zwołanie kolejnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Piast S.A. 

W tle wydarzeń w spółce zmiany zaszły także w Stowarzyszeniu GKS Piast, które pod swoimi skrzydłami ma sekcje: szermierczą, futsalową, lekkoatletyczną, brydżową oraz piłki nożnej młodzieżowej. W miniony piątek odbyło się tam Walne Zgromadzenie Delegatów. Podsumowano ostatnią kadencję, udzielono absolutorium ustępującym władzom i wybrano nowy zarząd. Prezesem został 61-letni Andrzej Kyrcz, który zajął miejsce Grzegorz Jaworskiego, sprawującego tę funkcję od 2010 r. Kyrcz od wielu lat związany jest ze stowarzyszeniem, które wspierał zarówno finansowo jak i organizacyjnie. Do tej pory był tam członkiem zarządu. Na co dzień prowadzi własną działalność w branży gastronomiczno-hotelarskiej.

Zawirowania w Piaście na szczęście nie torpedują przygotowań piłkarzy do nowego sezonu. Podopieczni Aleksandara Vukovicia ostatnie dni spędzili na zgrupowaniu w Opalenicy. Ono okazało się jeszcze bardziej intensywne niż pierwotnie zakładano. Niebiesko-czerwoni w przeciągu sześciu dni nie tylko mocno trenowali, ale też rozegrali trzy sparingi. Obecna dyspozycja naszych piłkarzy wydaje się obiecująca, bo każde z tych spotkań zakończyli wygranymi. Najpierw pokonali Pogoń Szczecin 1:0 (gol Tomasa Huka), potem również 1:0 Lecha Poznań (trafienie z karnego Jorge Felixa) oraz 3:1 beniaminka I ligi Kotwicę Kołobrzeg (bramki Damian Kądzior 2 i Piotr Liszewski). Od tego tygodnia nasz zespół przygotowuje się do rozgrywek na swoich obiektach. W planach są jeszcze dwie gry kontrolne. Pierwszy mecz ligowy Piast zagra na wyjeździe. 21 lipca zmierzy się z Cracovią.

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj