Trzecie zwycięstwo z rzędu odnieśli futsaliści Piasta. Tym razem gliwiczanie, już z Rafałem Franzem w składzie, pokonali beniaminka Futsal Ekstraklasy – Gwiazdę Ruda Śląska 6:1. Zwycięstwo tym bardziej cenne, że odniesione na wyjeździe. Bramki dla niebiesko-czerwonych strzelali: Douglas, Victor i Szadurski.
Kibiców z Gliwic miła niespodzianka spotkała już przed meczem, bo w składzie pojawił się Rafał Franz. „Franek” trenował wprawdzie z drużyną od pewnego czasu, lecz do gry był gotów dopiero teraz.
Spotkanie rozpoczęli rudzianie, ale goście natychmiast przejęli futsalówkę i nie stracili jej do momentu strzelenia gola, gdy na bramkę Gwiazdy uderzał Grecz – Lawacz zdołał odbić piłkę, lecz przejął ją Douglas i ze stoickim spokojem umieścił w siatce.
Trener gospodarzy poprosił o czas, co na tym etapie zdarza się rzadko (szkoleniowiec chciał pewnie wprowadzić korekty, bo zanosiło się, że przyjezdni szybko zdobędą drugiego gola). Przerwa jednak nie pomogła. Solecki popisał się rajdem godnym najlepszych futsalistów świata – niczym narciarz na slalomie minął dwóch graczy Gwiazdy i tak wyłożył piłkę Szadurskiemu, że ten trafiłby nawet z zamkniętymi oczami.
Dwa szybkie ciosy ustawiły pojedynek, a zanim upłynęła dziesiąta minuta, gospodarze mieli na koncie pięć fauli. Gdy Kmiecik sfaulował Grzywę, piłkę na 10. metrze ustawił Victor Tavarez i mocnym strzałem po ziemi podwyższył na 3: 0. Zanim skończyła się pierwsza połowa, piąte przewinienie złapali gliwiczanie i to był koniec emocje w tej odsłonie.
W drugiej połowie Victor, strzałem między nogami Lawacza, zdobył swojego drugiego, a czwartego dla Piasta gola.
Chwile rozprężenia wykorzystali gospodarze. Kmiecik, po dość składnej akcji, strzałem zza linii pola karnego, zdobył honorową bramkę dla Gwiazdy. Potem żadna ze stron nie naciskała już na tyle mocno, by zmienić wynik.
Wreszcie, po koronkowej akcji i precyzyjnym podaniu Soleckiego, golkipera gospodarzy pokonał Szadurski. Potem rudzianie grali w przewadze, co skończył się golem dla gości, gdy piłkę przejął Douglas. W samej końcówce akcję przeprowadzili jeszcze Czyszek z Soleckim i zakończyć mogło się siódmym trafieniem, lecz w porę strzał tego ostatniego zablokował gracz Gwiazdy.
Trzy zdobyte punkty pozwoliły na dobre opuścić drużynie Piasta strefę zagrożoną spadkiem. Co więcej, gliwiczanie do szóstego miejsca tracą już tylko trzy oczka. Za tydzień czeka ich jednak trudne zadanie, bo zmierzą się z sensacyjnym liderem – zespołem Constrakt Lubawa. Będzie to spotkanie wyjazdowe.
Piast Gliwice: Michał Widuch (23), Rafał Wojcik (84) -Marek Bugański (3), Wojciech Wołongiewicz (6), German Romero (9), Marcin Grzywa (10), Dominik Solecki (11), Karol Czyszek (17), Michał Cygnarowski (18), Michał Grecz (20), Victor Tavarez Dos Santos (21), Douglas Neutzling Ferreira (32), Rafał Franz (33), Sebastian Szadurski (98)
W sobotę grał również GSF Gliwice. Niestety, nie poradziło sobie z Rekordem Bielsko-Biała. Przegrało u siebie 3:4.
Komentarze (0) Skomentuj