Po raz drugi w sezonie Piast przegrał na Okrzei. Tym razem niebiesko-czerwoni musieli uznać wyższość Śląska Wrocław, który zwyciężył 3:0. Porażka tym bardziej bolesna, że po pierwszej połowie to gliwiczanie powinni prowadzić, i to kilkoma golami. Cóż, sprawdziła się stara piłkarska prawda: mszczą się sytuacje niewykorzystane...
Po nieudanej wyprawie do Poznania Waldemar Fornalik zadecydował o trzech zmianach w składzie. Na ławce usiedli Malarczyk, Badia i Milewski, a ich miejsce zajęli Huk, Konczkowski oraz Steczyk. Po krótkiej przerwie, spowodowanej chorobą, do podstawowej jedenastki wrócił Hateley.
   
Początek meczu zdawał się potwierdzać słuszność decyzji naszego szkoleniowca.  Piast był stroną dominującą, stwarzał okazje, strzelał, przeważał. Już w ósmej minucie Parzyszek trafił w poprzeczkę. Potem, po rogu Łabojki, skierował futbolówkę w kierunku własnej bramki, ale w ostatnim momencie wybił ją Golla. Choć były wątpliwości, czy piłka nie przekroczyła linii, sędzia bramki nie uznał. 

W 21. minucie, po akcji Parzyszek – Konczkowski, ten ostatni mocno uderzył, lecz kapitalną interwencję zaliczył Putnocky. Dziesięć minut później najwyżej wyskoczył Felix - ponownie w sukurs swojemu bramkarzowi przyszedł Golla. To były okazje z gatunku stuprocentowych. Piast miał jeszcze inne, szczęście było jednak po stronie gości.
   
Wydawało się, że po przerwie defensywa Śląska pęknie. Tymczasem już przy pierwszym rogu dla przyjezdnych piłka przypadkowo trafiła w rękę Huka i po analizie VAR arbiter podyktował dla wrocławian rzut karny. Piłkę na 11. metrze ustawił Pich i nie pomylił się. 

Fornalik zaczął zmieniać zawodników. W 76. minucie fatalny błąd popełnił Plach. Po strzale Łabojki futbolówka kozłowała przed golkiperem Piasta i wpadła do siatki.   

W 86. minucie wrocławianie wyprowadzili kontrę. Strzał Cholewiaka odbił wprawdzie bramkarz gliwiczan, lecz przy dobitce Płachety skapitulował. Ten gol zamknął mecz.

Dwie porażki z rzędu zdarzają się najlepszym, lecz sześć straconych goli w dwóch spotkaniach to powód przynajmniej do niepokoju.

Piast: František Plach – Bartosz Rymaniak, Uroš Korun, Tomáš Huk, Mikkel Kirkeskov, Martin Konczkowski (73' Gerard Badía), Patryk Sokołowski, Tom Hateley, Jorge Félix, Dominik Steczyk (62' Sebastian Milewski), Piotr Parzyszek (77' Patryk Tuszyński)
                                                    
(gm)
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj