Z problemem niechcianych gości w budynku przy ul. Słowackiego 23 zgłosiła się do naszej redakcji Czytelniczka. Sprawa dotyczy gołębi, które regularnie wlatują na klatkę schodową przez otwarte okna. Ptaki nie tylko brudzą, ale – jak słusznie zauważają mieszkańcy – mogą być także źródłem chorób.
Mimo tego, że mieszkańcy zgłaszali problem administracji, a dokładniej do ZBM I TBS ROM1, dotychczas nie udało się go skutecznie rozwiązać. Po naszej interwencji sytuacja ma się jednak zmienić. Jak poinformował nas przedstawiciel zarządcy, zlecono już zabezpieczenie okien siatką.
– Gołębie wlatują przez okna, które lokatorzy pozostawiają otwarte. Zabezpieczymy oba okna w budynku – usłyszeliśmy. Jak dodaje zarządca, problem dostępu ptaków do klatek schodowych nie dotyczy tylko budynku przy ul. Słowackiego 23. Dlatego konieczne jest kompleksowe podejście.
– Bywały już takie sytuacje, wiemy z doświadczenia, że one potrafią siadać nawet na najmniejszych elementach elewacji – mówi przedstawiciel administracji. – Szczególnie trudno jest tam, gdzie kiedyś były dokarmiane. Ptaki zapamiętują miejsce, w którym miały pożywienie i regularnie wracają.
Dlatego zarządca apeluje do mieszkańców, by powstrzymali się od dokarmiania gołębi. – To jak z problemem szczurów. One są, bo ludzie wrzucają jedzenie do kanalizacji. Gołębie wracają, bo ktoś je kiedyś dokarmiał. A potem stają się ogromnym problemem – słyszymy.
Koszty zabezpieczeń i czyszczenia elewacji są wysokie, a problem często wraca. – Rozumiemy, że niektórzy czują misję dokarmiania ptaków. Ale miejsce ptaków jest w parkach. Nierzadko zdarza się, że mieszkańcy wyrzucają jedzenie przez okno, nie zdając sobie sprawy, jaki to rodzi problem – dodaje zarządca.
Dziękujemy za szybką reakcję i mamy nadzieję, że zabezpieczenie okien skutecznie powstrzyma gołębie przed dalszymi wizytami na klatce schodowej przy ul. Słowackiego 23. Jednocześnie apelujemy do mieszkańców: nie dokarmiajcie ptaków – to nie tylko szkodzi budynkom, ale też Wam i samym zwierzętom.
aku
Komentarze (0) Skomentuj