Szczypiornistki SPR Sośnica Gliwice wygrały drugi mecz z rzędu w Orlen Superlidze. W minioną sobotę podopieczne trenera Michała Kubisztala zwyciężyły Energę Szczypiorno Kalisz 28:25 (13:7).
Początek meczu był wyrównany i przez długie minuty żadna ze stron nie zbudowała większej przewagi. Przełomowym fragmentem była końcówka I połowy. Pięć kolejnych bramek dla Sośnicy pozwoliło jej odskoczyć i zbudować bezpieczną przewagę przed przerwą (13:7).
Zamykające tabelę z zerowym dorobkiem punktowym, kaliszanki po wznowieniu gry wzięły się do roboty i zdobyły trzy bramki z rzędu. Trener Kubisztal szybko poprosił o przerwę, jednak rozmowa z zawodniczkami niewiele dała. Zaledwie 4 trafienia naszej drużyny w ciągu 15 minut dały rywalom nadzieję na odrobienie strat (17:14). Na sześć minut przed końcową syreną trzy kolejne trafienia przyjezdnych pozwoliły im niebezpiecznie zbliżyć się do Sośnicy (23:22)! Kolejna przerwa dla trenera Kubisztala przyniosła w końcu skutek. Sośnica poprawiła skuteczność i kontrolowała końcówkę. Zwycięstwo przypieczętowała najbardziej bramkostrzelna tego dnia w drużynie Sandra Guziewicz.
W sobotę Sośnica zagra na wyjeździe z kolejną drużyną bez punktów w Orlen Supelidze - Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Przed swoją publicznością nasze szczypiornistki wystąpią dość nietypowo, bo we wtorek 29 października o godz. 18.00. Podejmować będą KPR Gminy Kobierzyce.
SPR Sośnica Gliwice: Sabina Kubisztal, Weronika Kordowiecka, Annamaria Musakova - Moniky Novais Bancilon 3, Sandra Guziewicz 7, Maja Tukaj, Aleksandra Dorsz 3, Aleksandra Pazdro, Paulina Galas, Nataliia Dmytrenko 1, Aleksandra Dębiak 5, Wiktoria Kostuch 5, Julia Skubacz 4, Kinga Strózik, Katarzyna Kozimur.
Komentarze (0) Skomentuj