Piast zremisował przy Okrzei 3:3 z Lechią Gdańsk na otwarcie 13. kolejki PKO PB Ekstraklasy. Goście prowadzili już 3:1, ale gospodarze zdołali doprowadzić do wyrównania.

Faworytem pojedynku byli gliwiczanie, mimo że nie mogli skorzystać z usług pauzującego za żółte kartki Jakuba Czerwińskiego. Zastąpił go Miguel Nobrega, dla którego był to debiut w meczu Ekstraklasy. Gorzej jednak Portugalczyk nie mógł zacząć swojej przygody z gliwickim klubem. Już w trzeciej minucie ściął w polu karnym Camilo Menę i sędzia podyktował rzut karny dla Lechii, którego na gola zamienił sam poszkodowany. Kolejne minuty nie przyniosły zmiany obrazu gry. Gliwiczanie próbowali wypracować sobie sytuację, ale to Lechia miała kontrolę nad meczem. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się prowadzeniem gości, gliwiczanie przeprowadzili kombinacyjną akcję, po której Michał Chrapek zagrał prostopadle do Jorge Feliksa, ten uderzył w długi róg, piłka jeszcze odbiła się od słupka i wpadła do bramki gdańszczan.

Druga połowa zaczęła się znowu fatalnie dla Piasta. W 46. minucie Mena zagrał w uliczkę do Bohdana Wjunnyka, który wyszedł sam na sam i podwyższył wynik na 2:1. Dwie minuty później Mena stanął oko w oko z Františkiem Plachem, minął go, ale trafił... w słupek. Zarówno strata gola jak i ta druga sytuacja obciąża w dużej mierze Nobregę, który źle się ustawiał i tym samym oddawał przestrzeń rywalom. Gliwiczanie rzucili wszystkie siły, by doprowadzić do remisu i zapomnieli o obronie, bo zaraz potem, po dalekim wybiciu Mena znów wyszedł sam na sam z Plachem, ale bramkarz Piasta świetnie się ustawił i zatrzymał napastnika Lechii. W 54. minucie Conrado wpadł w pole karne i próbował chytrym strzałem pokonać bramkarza Piasta, ten jednak nogą odbił piłkę. W końcu gdańszczanom udało się zdobyć gola. Ledwie wprowadzony dwie minuty wcześniej Louis D’Arrigo w 63. min pokonał Placha. I tym razem przy strzelcu był Nobrega, który w zasadzie nie interweniował. Wydawało się, że jest już po meczu, tymczasem w 66. minucie Felix przejął odbitą piłkę zza linią pola karnego, uderzył precyzyjnie pod poprzeczkę i zrobiło się 2:3. W 81. minucie po rogu wykonywanym przez Damiana Kądziora, piłka trafiła pod nogi Macieja Rosołka, który uderzył bez namysłu i po rykoszecie futbolówka wpadła do gdańskiej bramki. Gliwiczanie uwierzyli, że jeszcze mogą wygrać ten mecz i cały czas podkręcali tempo. Tymczasem w 88. minucie to Lechia mogła przechylić szalę na swoją korzyść. Rifet Kapić uderzył zza linii 16. metra, Plach wypuścił piłkę z rąk, szczęśliwie jednak obronił dobitkę jednego z zawodników gości. W doliczonym czasie gry Piast jeszcze raz zamknął gdańszczan w ich polu karnym, ale już bez efektu bramkowego i mecz zakończył się remisem 3:3.

Piast: František Plach – Arkadiusz Pyrka, Miguel Nóbrega (70’Miguel Muñoz), Tomáš Huk, Igor Drapiński (60’ Jakub Lewicki), Maciej Rosołek, Michał Chrapek, Grzegorz Tomasiewicz, Jorge Félix (90’ Tomasz Mokwa), Miłosz Szczepański (70’ Damian Kądzior), Andréas Katsantónis (60’ Fabian Piasecki).

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj