W czterech ostatnich meczach u siebie Piast nie był w stanie pokonać Radomiaka Radom. Nie udało się i za piątym razem. Tym razem bezbramkowo zremisował z rywalem z Mazowsza.
Choć oba zespoły przed niedzielną konfrontacją były już w zasadzie pewne utrzymania, to kibice liczyli mimo wszystko na ciekawe widowisko. Pierwsza połowa nie przyniosła jednak spodziewanych emocji. Optycznie lepiej prezentował się Piast, ale nic z tego nie wynikało. Goście ograniczali się do obrony, gospodarze próbowali znaleźć w niej dziurę. Bez powodzenia. Z boiska wiało nudą.
Druga połowa była ciekawsza. Radomianie przestali się kurczowo bronić i zaczęli częściej gościć pod bramką Piasta. W 66. min mocniej zadrżały serca gliwickich kibiców. Najszybszy piłkarz Ekstraklasy – Capita Capemba, już wychodził sam na sam z bramkarzem Piasta, ale świetnie zachował się Akim Zedadka, który umiejętnie zablokował zawodnika Radomiaka. W końcówce gliwiczanie mieli dwie okazje do zdobycia gola. W 88. min Patryk Dziczek uderzył z dystansu, jednak piłkę zmierzającą w okienko efektowną paradą wybił Maciej Kikolski. Zaraz potem Thierry Gale również zdecydował się na uderzenie zza pola karnego, piłka odbiła się od słupka i wyszła poza pole gry. Ostatecznie w Gliwicach skończyło się na sprawiedliwym 0:0.
Piast kolejny mecz przy Okrzei zagra z Górnikiem Zabrze. To prestiżowe spotkanie derbowe odbędzie się w sobotę, 17 maja o godz. 17.30. Bilety już w sprzedaży.
Piast: František Plach – Akim Zedadka, Jakub Czerwiński, Igor Drapiński, Tomáš Huk – Miłosz Szczepański (76’ Michał Chrapek), Patryk Dziczek, Tihomir Kostadinov, Erik Jirka – Maciej Rosołek (61’ Fabian Piasecki), Grzegorz Tomasiewicz (76’ Thierry Gale).
Komentarze (0) Skomentuj