Ponad 116 ml zł dofinansowania na budowę efektywnego systemu ciepłowniczego zdobyło Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW).

To pierwsze tak duże wsparcie pozyskane z programu „Zeroemisyjny system energetyczny OZE – źródło ciepła dla ciepłownictwa”, którego budżet wynosi 2 mld zł. Planowane w Gliwicach inwestycje wyniosą miejskie ciepłownictwo na zupełnie inny, wyższy poziom. Zyskać powinni wszyscy – zarówno odbiorcy ciepła systemowego, jak i środowisko. 

Umowy o dofinansowanie w imieniu NFOŚiGW podpisał Józef Matysiak, zastępca prezesa zarządu. Projekt dotyczy budowy magazynu ciepła, instalacji solarnej oraz montażu pomp ciepła. Inwestycje będą towarzyszyły projektowi Park Zielonej Energii, na który miasto wcześniej pozyskało finansowanie z NFOŚiGW.

– Celem programu „Zeroemisyjny system energetyczny OZE – źródło ciepła dla ciepłownictwa” jest wspieranie inwestycji dotyczących wytwarzania energii cieplnej z odnawialnych źródeł: pomp ciepła, kolektorów słonecznych czy geotermii. Inwestycje w Gliwicach wpisują się w priorytet transformacji energetycznej, zgodnie ze strategią Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na lata 2025–28 – powiedział Józef Matysiak, zastępca prezesa zarządu NFOŚiGW. 

Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Gliwicach otrzyma ponad 69 mln zł dotacji oraz ponad 47 mln zł pożyczki na rozwój systemu ciepłowniczego. Całkowity koszt przedsięwzięcia to 166,5 mln zł. Prace zaplanowane są do końca 2027 r. 

– Bardzo się cieszę, że możemy ogłosić tak ważną inwestycję dla przyszłości Gliwic. Dzięki dofinansowaniu w wysokości 116,5 mln zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska 
i Gospodarki Wodnej nasz system ciepłowniczy stanie się nowocześniejszy, bardziej efektywny oraz przyjazny dla środowiska. To kolejny krok w stronę zielonej transformacji naszego miasta. Cieszę się, że Gliwice jako pierwsze, są częścią pionierskiego programu „Zeroemisyjny system energetyczny OZE”, otwierającego nowe możliwości dla całej branży ciepłowniczej w Polsce – mówi prezydent Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka.

Czysta energia, większe oszczędności

Projekt zakłada budowę naziemnego magazynu ciepła wraz z infrastrukturą technologiczną. Zbiornik będzie miał 22 m średnicy i 32 m wysokości, a jego pojemność wyniesie 12 tys. m³. Woda będzie głównym czynnikiem grzewczym w tym magazynie. Magazyn będzie uzupełniał ubytki pozyskiwanego ciepła na skutek np. niekorzystnych warunków pogodowych, gdy dni będą mniej słoneczne. Wówczas rezerwy magazynowanego ciepła zostaną wpompowane do miejskiej sieci ciepłowniczej.  

Kolejnym elementem, na który pozyskano wsparcie jest budowa instalacji solarnej składająca się z ponad 1000 kolektorów solarnych podzielonych na 3 pola. To będzie największy tego typu obiekt w Polsce. Łączna moc nominalna instalacji to ponad 13 MW. Kolektory do produkcji ciepła połączone będą rurociągami technologicznymi. Czynnikiem grzewczym w obiegu kolektorów słonecznych będzie glikol propylenowy. Cała instalacja będzie wspierać system dostarczania do gliwiczan ciepłej wody użytkowej. 

Projekt, który uzyskał wsparcie NFOŚiGW zakłada także zabudowę pomp ciepła, które zostaną połączone z miejską siecią ciepłowniczą i będą wykorzystywały jako źródło odzyskiwanego ciepła oczyszczone ścieki miejskie. Dodatkowa zdolność wytwarzania energii cieplnej wyniesie 12 MWt. 

– Podpisanie tej umowy jest zwieńczeniem naszej pięcioletniej pracy, która daje nam możliwość wybudowania zupełnie nowych, innowacyjnych źródeł ciepła. Rola systemów ciepłowniczych w życiu miasta nie polega dziś już tylko na wymianie źródeł ciepła na nowe. Ważne jest podejście kompleksowe – poznanie potencjału ciepłowniczego miasta – wykorzystanie go pod względem ciepła odpadowego, odpadów, ciepła przemysłowego, dostępnych mocy nadwyżek 

z działających w mieście instalacji fotowoltaicznych. Takie podejście daje zupełnie inne, lepsze możliwości do kreowania rynku dostaw ciepła – bezpieczniejszego i bardziej ekologicznego. Odnawialne Źródła Energii dają potencjał do obniżania rachunków za ciepło. Zyskują odbiorcy, ale także środowisko, w którym przecież żyjemy – mówi Krzysztof Szaliński, prezes Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Gliwicach.

Spodziewane efekty ekologiczne inwestycji to m.in.: roczna oszczędność 681 GJ ciepła (końcowego), roczna produkcja 241 tys. GJ ciepła z OZE, zmniejszenie emisji CO2 o prawie 30 tys. ton rocznie.

PEC Gliwice na przełomie lat 2028/2029 planuje osiągnięcie poziomu infrastruktury wytwórczej ciepła definiowanego jako efektywny system ciepłowniczy. Dofinansowana inwestycja jest jednym z elementów niezbędnych do osiągnięcia efektywności systemu. Gliwickie przedsiębiorstwo otrzymało z NFOŚiGW w ubiegłym roku również dofinansowanie na budowę Parku Zielonej Energii oraz na projekty związane z cyfryzacją sieci ciepłowniczej należącej do PEC.

Na jakim etapie jest inwestycja?

Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Gliwicach rozpoczyna akcję nasadzeń zastępczych, a to znaczy, że teren w bezpośrednim sąsiedztwie gliwickiej ciepłowni, gdzie powstanie Park Zielonej Energii został już oczyszczony, uporządkowany, wyrównany i przygotowany pod budowę. – Chcieliśmy, by nasadzenia zastępcze pojawiły się tam, gdzie potrzeby są największe. W okolicach ciepłowni terenów zielonych jest sporo. Zależało nam więc na śródmieściu i centralnych dzielnicach Gliwic oraz tych obszarach w mieście, gdzie dodatkowe zadrzewienie jest możliwe – podkreśla prezes Krzysztof Szaliński. Nowe drzewa to uznawane przez specjalistów za gatunki szlachetne lipy, graby i platany.

W porozumieniu z Zarządem Dróg Miejskich w Gliwicach przygotowano kilkanaście lokalizacji pod nasadzenia – m.in. przy ul. Dworcowej, ul. Jana Pawła II, ul. Akademickiej, ul. Cichociemnych, ul. Szarej, ul. Zabrskiej, ul. Leśnej i ul. Dojazdowej. Będą to lipy srebrzyste, graby pospolite i platany klonolistne. Na terenach szkół i przedszkoli w dzielnicy Sikornik posadzone zostaną: wiśnie piłkowane, klony polne i czerwone, ambrowce amerykańskie i buki zwyczajne.

Lada dzień powinny zostać rozstrzygnięte również pierwsze i najważniejsze w kontekście Parku Zielonej Energii przetargi. Na wykonanie farmy solarnej z magazynem ciepła wpłynęło 11 ofert, na budowę serca PZE, czyli nowoczesnego kotła wielopaliwowego, w którym przetwarzane będą odpady nienadające się do dalszego recyklingu wpłynęły 2 oferty. Teren pod budowę jest stopniowo wygradzany. 

– Inwestycje takie jak Park Zielonej Energii, wzorowane na najlepszych europejskich rozwiązaniach, stanowią istotny krok w kierunku zrównoważonego rozwoju naszego miasta. Są one wysoko oceniane pod kątem wpływu na środowisko i pozytywnie wpływają na rynek pracy, tworząc nowe miejsca zatrudnienia. Projekt ten przyniesie korzyści naszym mieszkańcom – w tym dostęp do czystego ciepła i energii elektrycznej, a także zmniejszenie ilości odpadów trafiających na składowiska. Dodatkowo, dzięki tej inwestycji, znacząco zredukujemy emisję gazów cieplarnianych. Cieszę się, że Gliwice, zmierzające w stronę neutralności klimatycznej, dzięki dofinansowaniu z Funduszu, będą mogły zrealizować taki projekt – podkreśla prezydent Gliwic, Katarzyna Kuczyńska-Budka.

Planowany termin zakończenia całej inwestycji to 2028 rok.    

 

Fundusz Modernizacyjny to instrument finansowy zasilony środkami ze sprzedaży 4,5 proc. ogólnej puli uprawnień do emisji CO2 w ramach unijnego systemu handlu emisjami EU-ETS. Sprzedaż tych uprawnień jest dokonywana w półrocznych transzach przez Europejski Bank Inwestycyjny. Pieniądze te wspierają modernizację systemu energetycznego, poprawę efektywności energetycznej i zeroemisyjny transport w Polsce i 12 innych krajach Unii Europejskiej. Szacuje się, że do Polski z Funduszu Modernizacyjnego w latach 2021-30 może trafić ok. 60 mld zł. Zgodnie z ustawą o systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych, funkcję Krajowego Operatora Funduszu Modernizacyjnego pełni NFOŚiGW. Z tego właśnie funduszu finansowany jest mi.in. program „Zeroemisyjny system energetyczny OZE” w ramach którego Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Gliwicach uzyskało dofinansowanie w wysokości ponad 116 mln zł.

  
Rozmowa z Wiesławem Jamiołkowskim, zastępcą dyrektora Departamentu Ciepłownictwa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. 

Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Gliwicach daje przykład jak pozyskiwać środki unijne na nowoczesne inwestycje ciepłownicze? 
W tej skali to rzeczywiście przedsięwzięcie pierwsze i jedno z największych. To właśnie Gliwice miały najbardziej zaawansowany projekt. Koszty całego przedsięwzięcia to kwota niebagatelna – 166 mln zł.  Dotacyjne wsparcie NFOŚiGW to 69 milionów, pożyczka – 47 milionów, reszta to środki własne spółki. 

Nie dajecie pieniędzy na tzw. piękne oczy…. 
Absolutnie. Warto wiedzieć, że program pozyskiwania środków jest w swoim brzmieniu jednolity dla wszystkich. Wszyscy zainteresowani przygotowują w taki sam sposób odpowiednie materiały i dokumenty. My je potem analizujemy, oceniamy, a następnie na tej podstawie przygotowujemy umowę. To jest wielostopniowa analiza, chodzi przecież 
o pieniądze publiczne.  

Potem do gry wchodzą eksperci, którzy „badają” inwestycję pod względem merytorycznym i technicznym… 
Kluczowa jest analiza modelu finansowego żeby być pewnym, że publiczne pieniądze zostaną dobrze spożytkowane. Musimy wiedzieć czy spółka w założonej perspektywie czasowej będzie miała kondycję finansową i czy zgodnie z założeniami będzie spłacać pożyczkę. Działamy na konkurencyjnym rynku unijnym. W związku z tym wszystkie przedsiębiorstwa muszą konkurować o pieniądze – od Lizbony po Warszawę i od Helsinek po Split czy Belgrad. Warunki konkurencji są te same. Natomiast Unia Europejska umawia się i wskazuje tematy, które uważa za istotne dla rozwoju – tak, jak w tej chwili zielona transformacja. Te obszary właśnie mogą być dotowane. Na tym polega kontrola od strony publicznej, by sprawdzić czy zakres tych projektów i ich przeznaczenie jest spójne z tym na co zezwala Komisja Europejska i prawo unijne.

W momencie podpisywania umów jako Fundusz podkreślaliście, że najmocniejszym atutem planów inwestycyjnych z Gliwic jest kompleksowość.
Narodowy Fundusz jest głównym dystrybutorem środków zarówno krajowych, jak i unijnych na szerokorozumianą poprawę jakości środowiska. Widzimy co się dzieje w kraju, jakie projekty są rozwijane. Gliwice są ciekawym przypadkiem – ciekawym dlatego, że są kompleksowe ale widać, że za tym stoi jakaś głębsza myśl – tzn. ktoś wykonał gigantyczną robotę, by zidentyfikować zarówno przepisy, jak i dostępne źródła ciepła w otoczeniu tego miasta. Dodatkowo pomyślał o gospodarce odpadowej – jak ją wpleść w system ciepłowniczy 
i wykorzystać istniejący potencjał przemysłowy – ciepło odpadowe. Przykładem może być kopalnia Sośnica, z którą toczą się rozmowy na temat wykorzystania ciepła odpadowego. To wszystko sprawia, że my widzimy, że ten projekt jest przemyślany, głęboki. To cieszy, bo to Gliwice pokazują jak to należy robić. 

To nie zryw, a bardziej proces…
Zgadza się. To jest przemyślany proces transformacji. I to z naszego punktu widzenia jest warte wsparcia, którego właśnie Gliwicom udzieliliśmy. 

 

Materiał partnera

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj