Wreszcie jest – długo oczekiwane rondo w Brzezince oddano w czwartek, 2 sierpnia. To inwestycja, o którą od lat „Nowiny Gliwickie” walczyły wraz z mieszkańcami dzielnicy oraz kierowcami. Także tymi poszkodowanymi.
Na szczęście ofiar śmiertelnych na skrzyżowaniu Kozielskiej, Wyczółkowskiego i Kresowej nie było, ale wypadków, w tym tych poważnych, wydarzyło się sporo.
W niektórych poszkodowani byli sami mieszkańcy Brzezinki. Dlatego tak głośno wołali do Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach o przebudowę niebezpiecznego miejsca w skrzyżowanie okrężne, a ich apele popierał wydział ruchu drogowego gliwickiej policji.
Kiedy ZDM wreszcie się zlitował, jedna z mieszkanek tak skwitowała jego decyzję, dzwoniąc do redakcji: „mamy sukces!”. - To także sukces wasz, „Nowin”, bo przecież od lat wspieracie nas w tej walce – dodała gliwiczanka.
Skrzyżowanie było prawidłowo oznakowane, a mimo to generowało wiele wypadków i niezliczoną ilość sytuacji kolizyjnych, w których osoby poruszające się zgodnie z przepisami mogły mówić o dużym szczęściu. Z napływających do policji zgłoszeń wynikało, że kierowcy jadący od strony Kozłowa lub właśnie ulicy Wyczółkowskiego, przeoczywszy znaki „stop”, w pełnym pędzie przemykali przed pojazdami prawidłowo jadącymi Kozielską. To, niestety, świadczy o tym, że wielu kierujących po prostu nie patrzyło na znaki.
Jak obiecywał ZDM, prace miały ruszyć w drugiej połowie 2017 r., ale dopiero w grudniu rozstrzygnięto przetarg na wykonawcę. Zostało nim gliwickie Przedsiębiorstwo Remontów Ulic i Mostów, które wygrało z kwotą ponad 5 mln 300 tys. zł. 29 stycznia br. ruszyły pierwsze prace przygotowawcze. Rondo oddano i kierowcy już nim jeżdżą.
Teraz w Brzezince z pewnością będzie bezpieczniej. Rondo to bowiem najbezpieczniejsza forma skrzyżowania, na której, jeśli dochodzi już do zderzenia, zazwyczaj są to niegroźne stłuczki, co potwierdza chociażby przykład Rybnika.
(sława)
Komentarze (0) Skomentuj