Na skwerze pomiędzy Cichociemnych 3 a Czernego 8 i 10 rośnie dorodna topola. Mieszkańcy nie tylko przyzwyczaili się do jej widoku, ale cenią sobie cień, który daje. Niestety, zapadła decyzja o wycince drzewa.
Lokatorzy bloków sprzeciwili się jej. Na szczęście po drugiej stronie stołu spotkali się z dobrą wolą. Być może drzewo da się uratować.
Opinia dendrologiczna nie jest korzystna
W marcu Spółdzielnia Mieszkaniowa im. Żwirki i Wigury zleciła firmie świadczącej usługi w zakresie dendrologii wykonanie oceny stanu drzew na terenach spółdzielni. W dokumencie zawarta została m.in. opinia, zgodnie z którą Topole Maksymowicza nigdy nie powinny być sadzone na osiedlach, z uwagi na niekorzystne warunki siedliskowe, szybki wzrost i agresywny w stosunku do infrastruktury technicznej system korzeniowy. Zdaniem dendrologów, widoczna na zdjęciu topola nie rokuje na dalsze przeżycie i może stanowić zagrożenie dla mieszkańców. Innego zdania są jednak sami lokatorzy – uważają, że drzewo jest zdrowe a wycinka negatywnie wpłynie zarówno na estetykę osiedla, jak i warunki środowiskowe.
Warto rozmawiać
W połowie lipca Spółdzielnia „poinformowała w uzgodniony przez mieszkańców sposób”, czyli wywieszając ogłoszenie na tablicy informacyjnej, o zamiarze złożenia wniosku o usunięcie drzewa. Do 26 sierpnia mieszkańcy mogli zgłaszać uwagi – nie odnotowano jednak żadnych zastrzeżeń. Mieszkańcy mówią, że o takim ogłoszeniu nie wiedzieli. Nikt nie odwiedza spółdzielni, by sprawdzać, jakie informacje pojawiają się na mieszczącej się w jej budynku tablicy. A Spółdzielnia, skoro nie odnotowała sprzeciwu, złożyła wniosek do Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gliwicach o wydanie zgody na wycinkę. W przyszłym roku w miejscu topoli ma zostać posadzone drzewo z gatunku lipy drobnolistnej. Oczywiście na to, aby dawało cień, trzeba będzie poczekać kolejne dekady.
We wtorek po godzinie 13 w budynku spółdzielni odbyło się spotkanie z panią prezes, Barbarą Wojciechowską. W odpowiedzi na uwagi mieszkańców dotyczące sposobu podania informacji o wycince, zadeklarowała zmianę regulaminu, dzięki czemu w przyszłości podobne informacje znajdą się na tablicach ogłoszeń wewnątrz klatek schodowych. Troska mieszkańców o topolę również nie pozostała bez odpowiedzi. Sprawa drzewa ma zostać ponownie rozpatrzona, a jego stan może zostać skonsultowany z innym dendrologiem.
Spółdzielnia zatrudni konserwatora zieleni?
O takim pomyśle wspomniała w piśmie do nas prezes zarządu SM Żwirki i Wigury Barbara Wojciechowska. Poinformowała także o tym, że trwają prace nad programem nasadzeń drzew i krzewów ozdobnych w roku przyszłym i w latach następnych.
aku
Komentarze (0) Skomentuj