Trzy skwery w Gliwicach zyskają nowe nazwy, a rondo przy instytucie onkologii zostanie nazwane imieniem wybitnego profesora. To decyzje podjęte podczas ostatniej sesji Rady Miasta.

Skwery upamiętnią znanych fotografów związanych z Gliwicami – Zofię Rydet oraz Jerzego Lewczyńskiego. Skwer imienia Zofii Rydet to ten między jezdniami ul. Nowy Świat, a skwer Jerzego Lewczyńskiego znajduje się w sąsiedztwie, na skrzyżowaniu ul. Nowy Świat i Rybnickiej.

Zofia Rydet była jedną z najwybitniejszych polskich fotografek. Jej dzieła znajdują się w prestiżowych instytucjach, m.in. w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, Muzeum Sztuki w Łodzi, nowojorskim MoMA, paryskim Centre Georges Pompidou, a także w Kioto i Gliwicach. Jej monumentalny projekt „Zapis socjologiczny”, rozpoczęty właśnie w Gliwicach, w 2024 roku został wpisany na Polską Listę Krajową Programu UNESCO „Pamięć Świata”.

Jerzy Lewczyński, również silnie związany z miastem, był nie tylko fotografem, ale także inżynierem i twórcą koncepcji „archeologii fotografii”. Jego prace były wielokrotnie nagradzane w Polsce i za granicą – zdobył m.in. złoty medal w Mediolanie, Krzyż Kawalerski i Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski oraz Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Był także honorowym członkiem Międzynarodowej Federacji Sztuki Fotograficznej i Fotoklubu RP.

Rondo przy Narodowym Instytucie Onkologii na ul. Sienkiewicza otrzyma nazwę prof. Leszka Miszczyka. Wniosek o upamiętnienie profesora złożył dyrektor NIO. Prof. Miszczyk, który zginął tragicznie w 2021 roku, pracował w gliwickim instytucie od 1990 roku. Był cenionym specjalistą w dziedzinie radioterapii onkologicznej, kierował Zakładem Radioterapii i pełnił funkcję dyrektora placówki. Udzielał się również międzynarodowo – współpracował z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej w Wiedniu, był członkiem wielu towarzystw naukowych i współtwórcą unikalnego w Polsce Międzyośrodkowego Zespołu Guzów Kości.

Nową nazwę otrzymał także skwer przy ul. Ciesielskiej i Tokarskiej w Ostropie. Od teraz będzie nosił nazwę „Młodego Strażaka”, nawiązując do pobliskiej remizy Ochotniczej Straży Pożarnej.
aku 

Galeria

wstecz

Komentarze (1) Skomentuj

  • Marian Jabłoński 2025-03-29 13:04:45

    Prof. Miszczyk to jest po prostu ktoś. Nie dał się politykom. Wiki pisze tak - "W roku 2016, jako pełniący obowiązki dyrektora oddziału, podjął działania zmierzające do usamodzielnienia gliwickiego oddziału NIO-PIB (wówczas COI) i stworzenia Śląskiego Instytutu Onkologii. Działania te zakończyły się niepowodzeniem i jego odwołaniem z funkcji dyrektora, co związane było m.in. z odmową przekazania 65 milionów złotych z oszczędności ośrodka w Gliwicach na spłatę długów siostrzanych ośrodków w Warszawie i Krakowie." Sprawę bardziej rzeczowo wyjaśniła Gazeta Wyborcza : "Decyzję o odwołaniu podpisał prof. Jan Walewski, od kilkunastu tygodni dyrektor Instytutu Onkologii w Warszawie (centrum Onkologii w Gliwicach jest jego oddziałem, drugi jest w Krakowie). Nowym szefem w Gliwicach będzie prof. Krzysztof Składowski. Prof. Miszczyk został dyrektorem CO jesienią zeszłego roku, w czasie kiedy w Ministerstwie Zdrowia przygotowywano projekt uchwały o oddzieleniu się centrum w Gliwicach od instytutu w Warszawie i stworzeniu samodzielnego Śląskiego Instytutu Onkologii. W ostatniej chwili za zgodą ministra Mariana Zembali postawiono przed Gliwicami ultimatum: albo przeleją na rzecz Warszawy i Krakowa 65 mln zł ze swoich oszczędności, albo uchwały o odłączeniu nie będzie (wcześniej Gliwice oddały Warszawie pieniądze , głównie na pokrycie jej długów"