W pierwszym meczu rundy rewanżowej w Fogo Futsal Ekstraklasie lider tabeli Piast Gliwice rozgromił w Hali Jasna 31 ostatni zespół rozgrywek AZS UW Wilanów aż 10:0. To najbardziej okazała wygrana zespołu trenera Juninhio w tym sezonie.

Od początku na bramkę akademików z Warszawy sunęły ataki, ale żadna z licznych prób niebiesko-czerwonych nie umiała znaleźć drogi do siatki. Udało się dopiero w 5. i 6. minucie, a w obu przypadkach w roli głównej stanął Portugalczyk Tiago Cruz. Za chwilę było już 3:0, kiedy akcję swojej drużyny sfinalizował trafieniem Luis Bortoletto. Na kolejne gole kibice musieli czekać siedem minut. W 15. minucie Piast strzelił dwie bramki. Najpierw na listę strzelców wpisał się Breno Bertoline, a za chwilę Rodrigo Dasaiev. Mimo przytłaczającej przewagi niebiesko-czerwonych więcej goli w pierwszej części meczu nie zobaczyliśmy.

Druga odsłona rozpoczęła się od szóstej bramki dla Piasta, którą w 21. minucie zdobył Bertoline. Nie minęły dwie minuty a było już 7:0 (Dill). W 27. minucie hattricka upolował w końcu Cruz pakując po raz trzeci w tym meczu piłkę do bramki rywala. Rozbici kompletnie warszawiacy próbowali grać z lotnym bramkarzem, ale uważnie grający gospodarze nie pozwalali im na skuteczną finalizację ataku pozycyjnego. W 37. minucie swojego pierwszego gola po fatalnej kontuzji i długiej rehabilitacji zdobył Vinicius Teixeira, a wynik na 10:0 w 40. min ustalił Dasaiev.

W najbliższą sobotę, 11 stycznia Piast zainauguruje rozgrywki w Pucharze Polski. O godz. 18.00 zmierzy się na wyjeździe z Ruchem Chorzów. Cztery dni później czeka nas prawdziwy futsalowy hit. W środę, 15 stycznia niebiesko-czerwoni pojadą do Lubawy by tam zagrać z wiceliderem tabeli Constractem. U siebie nasz zespół wystąpi w niedzielę 19 stycznia, kiedy w PreZero Arenie Gliwice podejmować będzie AZS UŚ Katowice.

Piast: Michał Widuch, Kyryło Tsypun, Jakub Janiszewski – Vinicius Lazzaretti, Jakub Kozłowski, Miguel Pegacha, Edgar Varela, Bruno Graca, Breno Bertoline, Rodrigo Dasaiev, Luis Bortoletto, Dill, Jani Korpela, Tiago Cruz, Vinicius Teixeira,

 

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj