Chodzi o wszczepialny rejestrator zdarzeń (ILR) czyli malutkie urządzenie umieszczane podskórnie w okolicy mostka. Jest to nowe narzędzie do diagnostyki zaburzeń rytmu i niewyjaśnionych omdleń. Jego zadaniem staje się rejestrowanie EKG pacjenta i zapisywanie go w swojej pamięci.
- Dzięki zdalnemu połączeniu z aplikacją zainstalowaną na telefonie chorego, przez okres dwóch lat dane z urządzenia przekazywane są do lekarza, który następnie analizuje zapis – wyjaśnia dr n. med. Anna Szajerska-Kurasiewicz ze Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach.
Takie rozwiązanie zostało zastosowane na gliwickiej kardiologii po raz pierwszy. Może okazać się bardzo ważne dla pacjentów po nawracających utratach przytomności, których przyczyny nie udało się ustalić pomimo rozszerzonej diagnostyki takiej jak Holter EKG 48h lub dłuższy. - Urządzenie może zarejestrować zwolnienia pracy serca, pauzy, bloki serca, arytmie komorowe i nadkomorowe – dodaje specjalistka.
Zabieg wszczepienia jest małoinwazyjny, odbywa się w znieczuleniu miejscowym, a na skórze pozostaje jedynie niewielka blizna o długości jednego centymetra. Tego samego dnia chory może wrócić do domu i zgłaszać się jedynie na okresowe kontrole w poradni kardiologicznej.
Komentarze (0) Skomentuj