Taką decyzję podjęły nowe władze. Roboty mają objąć sfrezowanie istniejącej nawierzchni i położenie asfaltowej nakładki. Jak informuje Zarząd Dróg Miejskich prace na Chorzowskiej rozpoczną się niezwłocznie po zatwierdzeniu tymczasowej organizacji ruchu na czas robót, wydaniu opinii policji i uzgodnieniach z ZTM. -

Po co takie rozwiązanie? – Biorąc pod uwagę, obecny stan Chorzowskiej i to, że modernizacja w całości może potrwać dwa lata, a dodatkowo w czasie remontu ruch będzie się tam odbywał, zdecydowaliśmy o nałożeniu asfaltowej nakładki, by umożliwić bezpieczne użytkowanie tej drogi do czasu zakończenia robót – tłumaczy Katarzyna Kuczyńska-Budka, prezydentka Gliwic.
Zakres prac będzie inny na różnych odcinkach. Na tym od Poniatowskiego do Akacjowej,o długości 1 km, ułożona zostanie asfaltowa nakładka o grubości ok. 5 cm. Natomiast na odcinku od ul. Akacjowej do ul. Szymanowskiego – łaty asfaltowe o łącznej powierzchni około 2000 m2. W ten sposób zabezpieczone zostaną wybrane miejsca w najgorszym stanie technicznym. Z kolei na odcinku od zajezdni PKM do węzła Maciejów (zjazd na DK88) zostaną sfrezowane największe deformacje.

– Nakładka asfaltowa to najszybsze rozwiązanie złego stanu nawierzchni jezdni. Daje ona natychmiastowy efekt, a prace przy jej ułożeniu trwają bardzo krótko. Zaproponowane rozwiązanie ucieszy kierowców, którzy jeżdżą ul. Chorzowską. Do czasu pozyskania przez miasto środków zewnętrznych na kompleksową przebudowę tej drogi, mieszkańcy nie będą musieli jeździć po dziurach. Aktualnie rozpoczęto przygotowania do realizacji tego przedsięwzięcia, prace będą prowadzone bez całkowitego zamknięcia ulicy, jezdnia zostanie podzielona na trzy pasy, na jednym (zamiennie) będą prowadzone roboty drogowe, a na pozostałych dwóch będzie odbywał się ruch pojazdów – mówi rzeczniczka ZDM. A co z projektem prezentowanym w kwietniu 2024 ? Stiborska wskazuje, że na ten moment nie zachodzą przesłanki wskazujące na konieczność dokonania korekty projektu w zakresie przedstawionym publicznie w kwietniu. - ZDM złożył, również w kwietniu, wniosek o wydanie zgody budowlanej na realizację robót. Warunkuje ona ogłoszenie przetargu – dodaje rzeczniczka.

Obecnie spółka Tramwaje Śląskie rozpoczyna demontaż torowiska na ul. Chorzowskiej, które zostanie zagospodarowane w ramach gruntownej modernizacji drogi.
Przypomnijmy, że w ramach planowanej przebudowy jednej z najbardziej dziurawych ulic miasta wyremontowana zostanie jezdnia, a po obu jej stronach powstanie infrastruktura dla rowerzystów – 3 km wydzielonej ścieżki rowerowej w dawnym śladzie torów oraz prawie 2 km drogi pieszo-rowerowej, ciągnącej się od ul. Dębowej przy lesie komunalnym do granicy z Zabrzem.

Na całej długości ul. Chorzowskiej, od skrzyżowania z ulicami Zabrską, Dąbrowskiego i Poniatowskiego do skrzyżowania z łącznicą DK 88 i ul. Knurowską w Zabrzu, przewidziano przebudowę pasa drogowego, łącznie z realizacją nowej kanalizacji deszczowej. Założono, że wszędzie tam, gdzie jezdnia sąsiaduje z zabudową mieszkaniową, wydzielone mają być trzy pasy ruchu – dwa do jazdy na wprost (i skrętu w prawo) plus jeden do skrętu w lewo w obszarze skrzyżowań lub istotnych zjazdów publicznych. Na pozostałych odcinkach zaplanowano dwa pasy ruchu, z wykonaniem dodatkowego pasa do skrętu w lewo w miejscach skrzyżowań lub ważnych zjazdów.

Obustronny chodnik przewidziano w rejonie zabudowań mieszkaniowych. Natomiast na odcinku od ul. Dębowej przy lesie komunalnym do granicy miasta z Zabrzem (ok. 1,7 km) realizowany ma być ciąg pieszo-rowerowy, przechodzący od okolic wiaduktu autostradowego w oddzielny chodnik i drogę rowerową.
Wydzielona droga rowerowa na całym 3-kilometrowym odcinku ul. Chorzowskiej powstanie w śladzie dawnego torowiska tramwajowego, łącznie z wykorzystaniem na ten cel dawnego wiaduktu tramwajowego nad torami kolejowymi w obszarze skrzyżowania z ul. Szymanowskiego.

Nowa zieleń – niska oraz wysoka – ma pojawić się na wybranych odcinkach zarówno po stronie północnej ul. Chorzowskiej, przylegającej m.in. do lasu komunalnego (w pasie o szerokości 3 m), jak i po stronie południowej, czyli w dawnym pasie torowiska, o szerokości od 7,5 m do 10 m.

Zaplanowano również budowę obustronnych zatok postojowych na odcinku zabudowy mieszkaniowej oraz dodatkowego parkingu na wysokości ul. Chorzowskiej 54-64 (przy istniejących obiektach o funkcji handlowo-usługowo-produkcyjnej). Przewidziano ponadto budowę wydzielonych zatok autobusowych wraz z uporządkowaniem peronów przystankowych i zabudową wiat, a także montaż elementów małej architektury. Dodatkowo, w związku ze zgłaszanymi przez Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Gliwicach trudnościami i zagrożeniami związanymi z włączaniem się do ruchu autobusów wyjeżdżających z zajezdni, uwzględniono w planach zastosowanie tam nowej sygnalizacji świetlnej skoordynowanej z sygnalizacją na skrzyżowaniu łącznicy DK 88 i ul. Knurowskiej w Zabrzu.

Jak podawały w kwietniu 2024 poprzednie władze szacunkowy koszt inwestycji to ok. 82 mln zł. - Miasto szuka źródeł dofinansowania zewnętrznego i jest zdeterminowane, by remont wykonać. Nakładka asfaltowa nie jest w żadnym wypadku inwestycją „zamiast”. Kompleksowa modernizacja zgodnie z założeniami potrwać może ok. dwóch lat i to bez zamykania tej ważnej z komunikacyjnego punktu widzenia drogi. Wykonanie nakładki ma zapewnić bezpieczeństwo kierującym, pasażerom komunikacji miejskiej i pieszym, ponieważ obecnie ulica jest w złym stanie – wyjaśnia prezydentka Gliwic.

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj