Trzy mecze, komplet punktów, sześć goli i żadnego straconego. To ostatni bilans Piasta, który po tych zwycięstwach nie powinien mieć kłopotów z utrzymaniem w PKO BP Ekstraklasie. W piątek niebiesko-czerwoni pokonali 2:0 Wartę Poznań. 

Początek meczu przy Okrzei był wyrównany. Oba zespoły starały się uważnie grać w defensywie, sporo było walki w środku pola, a niewiele sytuacji podbramkowych. 

Pierwsi okazję do gola mieli przyjezdni. W 29. min Miguel Luis wypatrzył w polu karnym Niilo Maenpę, który zdecydował się na efektowne uderzenie piętką. František Plach nie dał się jednak zaskoczyć. Odpowiedź Piasta była błyskawiczna. Arkadiusz Pyrka huknął w stronę bliższego rogu, ale na posterunku był Jędrzej Grobelny. Chwilę później bramkarz Warty miał dużo szczęścia, bo strzał Miłosza Szczepańskiego zza szesnastki trafił w poprzeczkę. Kiedy wydawało się, że pierwsza odsłona zakończy się bezbramkowym remisem, świetnym prostopadłym podaniem do Kamila Wilczka popisał się Tihomir Konstadinow, a napastnik Piasta naciskany przez obrońcę zdecydował się na uderzenie z powietrza z ok ok. 20 metrów i kompletnie zaskoczył bramkarza Warty, który musiał skapitulować. Dla 36-letniego Wilczka to pierwszy gol w tym sezonie. Ostatni raz na listę strzelców wpisał się nieco ponad rok temu - 23 kwietnia 2023 roku w wygranym meczu z Widzewem Łódź. 

Po zmianie stron Warta zaatakowała. W 58. min Adam Zrelak wrzucił piłkę w ole karne, ale strzał głową Niilo Maenpay kapitalnie obronił Plach. Świetną okazję miał Zrelak w 72. min, na szczęście w dogodnej sytuacji trafił tylko w słupek bramki Piasta. Idealnej okazji na podwyższenie wyniku nie wykorzystał też w 85. min Michał Chrapek. W 88 min. Piast przypieczętował zwycięstwo. Strzał Serhija Kyrkuna z boku pola karnego bramkarz Warty tak odbił, że piłka trafiła ona pod nogi Grzegorza Tomasiewicza, który dopełnił formalności.

Piast: František Plach – Arkadiusz Pyrka, Ariel Mosór, Tomáš Huk, Tomasz Mokwa - Michael Ameyaw (90’ Piotr Urbański), Patryk Dziczek, Grzegorz Tomasiewicz, Miłosz Szczepański (84’ Serhij Krykun), Tihomir Kostadinov (83’ Michał Chrapek) – Kamil Wilczek (71’ Miguel Muñoz). 

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj