Zespół naukowców z Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach we współpracy ze Śląskim Uniwersytetem Medycznym w Katowicach i Institute of Cancer Research w Londynie opracował nowatorską technikę obrazowania immuno-PET z wykorzystaniem przeciwciała znakowanego Zr-89, która może umożliwić pacjentom z agresywnymi guzami mózgu skorzystanie z przełomowych terapii immunologicznych. Wyniki bardzo obiecującego badania klinicznego z udziałem pacjentów z nowo zdiagnozowanym glejakiem wielopostaciowym opublikowano w czasopiśmie naukowym „Neuro-Oncology”.

Glejak wielopostaciowy to jeden z najbardziej złośliwych nowotworów mózgu, który charakteryzuje się wyjątkowo złym rokowaniem. Średni czas przeżycia pacjentów wynosi zaledwie 12–18 miesięcy, a jedynie 5 proc. chorych przeżywa dłużej niż pięć lat. 

Jak wskazują diagnostycy i naukowcy ostatnie badania pokazały, że w szybko rozwijających się postaciach glejaka wielopostaciowego obserwowana jest duża ekspresja białka PD-L1 występującego na powierzchni niektórych komórek nowotworowych i komórek układu odpornościowego. Białko to pełni funkcję „hamulca” dla układu odpornościowego, a jego blokada może umożliwić aktywację organizmu do walki z nowotworem.

Aktywność tego białka są w stanie zablokować nowoczesne leki immunologiczne, jednak przed ich zastosowaniem u pacjenta konieczne jest potwierdzenie jego obecności w organizmie. Dotychczas robiono to wyłącznie za pomocą biopsji, która jest procedurą inwazyjną, a na dodatek dostarcza jedynie chwilowego obrazu ekspresji białka w guzie i jego mikrośrodowisku. Co więcej, ze względu na wysokie ryzyko związane z biopsją, szczególnie w przypadku glejaka wielopostaciowego, zabiegi te rzadko wykonuje się przed operacją, co znacząco ogranicza dostęp pacjentów do nowoczesnych metod leczenia opartych na lekach ukierunkowanych molekularnie.

- Aby przezwyciężyć te ograniczenia, u pacjentów z nowo zdiagnozowanym glejakiem wielopostaciowym zastosowaliśmy nowatorski radioznacznik – atezolizumab znakowany izotopem cyrkonu-89, który wiąże się specyficznie z białkiem PD-L1. Taki radioznacznik pozwala na dokładne monitorowanie poziomu tego białka w czasie rzeczywistym, bez konieczności przeprowadzania biopsji – tłumaczy prof. Gabriela Kramer-Marek, kierownik Zakładu Radiofarmacji i Obrazowania Laboratoryjnego PET w gliwickim oddziale Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego. 

Nową technikę obrazowania naukowcy zastosowali w ramach badania klinicznego finansowanego z grantu Agencji Badań Medycznych u 8 pacjentów z nowo zdiagnozowanym glejakiem wielopostaciowym. Dożylnie podano im radioznacznik, a następnie po upływie 48 i 72 godzin wykonano u nich badanie obrazowe techniką immuno-PET. Uzyskane obrazy wykazały specyficzne wiązanie radioznacznika z komórkami wykazującymi ekspresję PD-L1.  

- Nasze badania dowodzą, że możliwe jest obrazowanie celu immunoterapii przy użyciu opracowanego przez nas radioznacznika. Dzięki możliwości wykonania pełnego skanu ciała pacjenta i zobrazowania poziomu tego celu, zyskujemy wyjątkową szansę na przewidywanie reakcji organizmu na terapię, monitorowanie odpowiedzi układu odpornościowego oraz dostosowywanie leczenia w miarę potrzeb. To otwiera drogę do spersonalizowanego planu terapii, opartego na unikalnych cechach guza pacjenta, eliminując konieczność wykonywania inwazyjnych biopsji przed operacją – podkreśla kierująca badaniami immuno-PET prof. Gabriela Kramer-Marek.

Były to pierwsze w Polsce badania obrazowe immuno-PET z wykorzystaniem Zr-89. 

- Ten innowacyjny sposób obrazowania może stanowić przełomowy krok w terapii onkologicznej, pozwalając na precyzyjny dobór pacjentów do immunoterapii i monitorowanie ich odpowiedzi na leczenie w sposób bezpieczny i nieinwazyjny – ocenia dr hab. Sławomir Blamek, prof. NIO-PIB, dyrektor Narodowego Instytutu Onkologii – Państwowego Instytutu Badawczego Oddziału w Gliwicach. - Warto podkreślić, że nie jest to jedyne badanie prowadzone w NIO-PIB w Gliwicach, w którym zaplanowano wykorzystanie obrazowania immuno-PET. Trwają przygotowania do uruchomienia badania, w którym ten rodzaj obrazowania będzie wykorzystywany u chorych na wybrane zaawansowane nowotwory zlokalizowane poza ośrodkowym układem nerwowym – dodaje dr hab. Sławomir Blamek.

Prof. Gabriela Kramer-Marek zwraca uwagę na jeszcze szersze korzyści wynikające z zastosowania nowej technologii: - Mam nadzieję, że zastosowanie tego typu obrazowania dostarczy nam również bardziej szczegółowych informacji o biologii samego guza, pomagając zrozumieć, dlaczego niektóre nowotwory reagują na leczenie lepiej niż inne. Przyczyni się to do rozwoju skuteczniejszych terapii i optymalizacji istniejących metod leczenia.

(NIO)
 

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj