Mimo 74 lat każdego dnia udowadnia sobie i innym, że na sport nigdy nie jest za późno, a świadectwem są zdobyte przez niego naręcza medali z rozmaitych imprez sportowych.
Dzieciństwo i młodość spędził pod Jarosławiem na Podkarpaciu, gdzie przyszedł na świat i mieszkał do pełnoletności. – Bardzo mile wspominam tamten okres w moim życiu, mimo że w domu się nie przelewało – wraca pamięcią. - Miałem czworo rodzeństwa, tato pracował na kolei, mieliśmy dodatkowo małe gospodarstwo rolne i trzeba było pomagać w polu. Latem zatrudniałem się jeszcze w pobliskim Państwowym Gospodarstwie Rolnym, bo tylko tak mogłem zarobić np. na rower. Bez wątpienia wyniosłem z domu pracowitość. Ale był też czas i na zabawę z rówieśnikami. Graliśmy w piłkę, a za sprawą taty, który zrobił mi narty, nauczyłem się na nizinach jazdy na nich (śmiech).
Po podstawówce wybrał technikum drogowe w Jarosławiu, a po maturze, jak spora część jego rówieśników, postanowił szukać swojej przyszłości na Śląsku. Wtedy upomniało się też o niego wojsko. Po spełnieniu obywatelskiego obowiązku przyjechał do Katowic, gdzie znalazł pracę, żonę i... sportową pasję. – W Przedsiębiorstwie Robót Inżynieryjnych Przemysłu Węglowego dyrektor miał narciarskie zacięcie i zachęcał nas do wyjazdów w Beskidy - opowiada. - A ponieważ umiałem jeździć korzystałem co weekend z tych pracowniczych zimowych eskapad.
W 1980 r. przeprowadził się do Gliwic i od tego czasu jest wierny naszemu miastu. – Tutaj mieszkam, tutaj też w 1994 r. rozpocząłem pracę w urzędzie miejskim – wylicza. - Przez 7 lat byłem zatrudniony w wydziale inwestycji pełniąc tam przez pewien czas funkcję zastępcy oraz pełniącego obowiązki naczelnika. Wiele ważnych rzeczy udało się wtedy zrobić dla miasta. Na tamte czasy datuje się też mój pierwszy start w oficjalnych zawodach sportowych. W 2000 r. w I Mistrzostwach Gliwickich Samorządowców w narciarstwie alpejskim w Wiśle zająłem drugie miejsce. W kolejnych latach występowałem sporadycznie w zawodach narciarskich o Puchar Miast Śląskich oraz w Mistrzostwach Polski Drogowców. Poważnie zająłem się sportem dopiero po przejściu na emeryturę, która zbiegła się ze śmiercią mojej pierwszej żony Teresy. Dziś mocno wspiera mnie rodzina z obecną żoną Krystyną oraz przyjaciele.
W 2010 r. przystąpił do Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Gliwicach skupiającego aktywnych seniorów. Tam poznał m.in. Czesława Okońskiego, gliwickiego multimedalistę rozlicznych zawodów i trenera gliwickich sportowców-weteranów. - Jak będziesz konsekwentny i słuchał moich rad, to też będziesz zdobywał medale. No i posłuchałem – wspomina z uśmiechem rady starszego kolegi.
Przez te wszystkie lata jako członek Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Masters zdobył ponad 100 medali. Najważniejszym jego osiągnięciem jest wicemistrzostwo Europy w chodzie na 5 km. W kolekcji ma medale mistrza Polski w chodzie na 3 i 5 km oraz złoto w speed-ballu i slalomie narciarskim. Był uczestnikiem Halowych Mistrzostw Świata w Lekkiej Atletyce Masters w 2019 i 2023 r. oraz Halowych Mistrzostw Europy w Lekkiej Atletyce Masters w 2024 r. a od 10 lat startuje w Halowych i Letnich Mistrzostwach Polski oraz Senioriadach Letnich i Zimowych.
- Moimi ulubionymi dyscyplinami sportu są: chód sportowy, speed-ball, slalom narciarski, nordic walking i bieg z przeszkodami - wylicza. - W gliwickiej grupie sportowej jestem opiekunem i menadżerem najstarszych zawodników.
Poznajcie ulubione miejsca w Gliwicach Leszka Gamracego, emerytowanego inżyniera ze sportowym zacięciem.
(s)
Lat 74. Absolwent budownictwa (specjalność drogi i mosty) na Politechnice Śląskiej. Mimo przejścia na emeryturę wciąż związany zawodowo z tą branżą. Od 25 lat z powodzeniem bierze udział w zawodach sportowych, a od dziesięciu w kategorii masters. Zdobył w nich ponad 100 medali i wiele charytatywnych wyróżnień w biegach oraz nordic walking.
Komentarze (2) Skomentuj
Jesteś WIELKI, tak trzymaj! Gratuluję sukcesów i czekam na kolejne relacje i medale. Pozdrawiam serdecznie.
Trudne do oceny to co uzyskałeś to jest rekord świata, mistrz i i jeszcze raz mistrz rób to co lubisz ,życzę dalszych sukcesów