Poznajcie ulubione miejsca Dawida Ramsa, nowego Starosty Powiatu Gliwickiego.
Mówi, że interesuje go Śląsk, jego tradycje i skomplikowana historia. - Lubię śląską literaturę i teatr, ale też podróże po Polsce, muzykę, film i stare kabarety - wylicza. - Podobno mam poczucie humoru.
Urodził się, wychowywał i wciąż mieszka w Knurowie. - Byłem typowym dzieckiem końca lat 80. – mówi. - Duże osiedle, na którym mieszkam do dziś, mnóstwo rówieśników i zabawy do późnego wieczora. Piłka nożna, podchody, chowanego i włóczenie się po pobliskim placu budowy.
Po podstawówce (MSP nr 5) wybrał popularne knurowskie liceum, tzw. Paderka (od imienia patrona szkoły, Ignacego Jana Paderewskiego – red.). - Bardzo mile wspominam tę szkołę - przekonuje. - Tu budował się mój charakter i światopogląd. Tutaj zaczęła się też przygoda z ... chórem. Nigdy wcześniej nie przejawiałem zainteresowania tą dziedziną, choć moja mama, która kończyła to samo liceum, śpiewała w tym chórze! Po przesłuchaniach okazało się, że mam jednak jakieś zdolności w tym względzie i wsiąknąłem w tę chóralną atmosferę (śmiech). Wspólne wyjazdy na koncerty, przyjaźnie. Fantastyczny czas. Śpiewałem również na studiach, ale i po nich.
Naukę kontynuował w odległym Lublinie, w cenionym Katolickim Uniwersytecie Lubelskim (KUL). - To bardzo udany okres w moim życiu - mówi. - Studiowałem prawo więc nauki było sporo, ale znajdowałem też czas na swoje przyjemności. W tym m.in. śpiewanie w uczelnianym chórze.
Po powrocie na Śląsk świeżo upieczony magister prawa przez kilka lat szlifował zdobytą wiedzę w kancelariach, przez pewien czas również w sektorze finansowym. W 2012 r. podjął pracę w biurze prawnym KWK Knurów i pracował tam do maja br., do momentu objęcia funkcji Starosty Powiatu Gliwickiego.
Nie został nim przypadkowo. Ma za sobą bowiem bogate doświadczenie samorządowe. - Na tę działalność byłem tak naprawdę skazany, bo mój dom rodzinny był nią przesiąknięty – twierdzi. - Jeszcze kiedy byłem w podstawówce mój tato Adam został knurowskim radnym, potem wojewódzkim, a w 2002 roku wybrano go prezydentem Knurowa i pełnił tę funkcję przez 22 lata!
On decyzję o starcie w wyborach samorządowych podjął w 2010 r. Pierwsze ostrogi w działalności społecznej zdobywał zaraz po studiach, udzielając w Knurowie bezpłatnych porad prawnych. Jego pierwszy start w wyborach do Rady Powiatu Gliwickiego zakończył się od razu sukcesem i zdobyciem mandatu powiatowego rajcy. Potem były kolejne wybory i kolejne. Pracował w kilku komisjach, w tym jako przewodniczący komisji rewizyjnej oraz komisji oświaty, kultury i sportu. W maju tego roku radni powierzyli mu funkcję starosty gliwickiego.
- To było dla mnie ogromne wyróżnienie, ale wzięcie też jeszcze większej odpowiedzialności za nasz powiat i wyzwania z jakimi musimy się zmierzyć – podkreśla. - Służba zdrowia, oświata to pierwsze z brzegu.
Wolne chwile lubi spędzać z najbliższymi. - Poza tym muzyka, dobra lektura i niezbyt dalekie podróże – wymienia.
Lat 45 lat, knurowianin. Absolwent prawa na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Radca prawny z kilkunastoletnim doświadczeniem. Pracował w kilku kancelariach oraz sektorze finansowym. Ostatnie 12 lat zatrudniony był w biurze prawnym knurowskiej kopalni (radca - koordynator zespołu prawnego). Radny powiatowy nieprzerwanie od 2010 r., a od maja 2024 r. starosta gliwicki. W trakcie kariery zawodowej angażował się w bezpłatną pomoc prawną dla osób potrzebujących oraz organizacji społecznych. Wolontariusz Stowarzyszenia św. Rity w Knurowie zajmującego się wielowątkową pomocą najbardziej potrzebującym – ubogim, chorym, niepełnosprawnym. Prywatnie żonaty, ojciec dwójki dzieci.
(s)
Komentarze (0) Skomentuj