Na ulicach Gliwic pojawiła się nowa zamiatarka do ulic. Przykuwa uwagę, bo w porównaniu z innymi tego typu maszynami jest wyjątkowo cicha. Postanowiliśmy sprawdzić jej parametry u źródła, czyli u jej właściciela firmy Remondis Gliwice.
Naszym przewodnikiem był Grzegorz Staszewski, kierownik działu usług.
- Ten czyszczący tandem do zamiatania ulic wyprodukowany został przez koncern Brodd Scandinavia – wyjaśnia Staszewski. - Uzbrojony w najlepsze rozwiązania technologiczne jest w trakcie pracy znacząco mniej uciążliwy dla otoczenia. Składa się z wywrotki samochodowej oraz zamiatarki elewatorowej. Ta ostatnia jest najnowocześniejszą tego typu maszyną w Polsce. Zaprojektowano ją w oparciu o układ modułowy. Poszczególne elementy w razie potrzeby można szybko i łatwo wymienić, co obniża znacząco koszty eksploatacji maszyny.
Innowacyjne rozwiązania
Staszewski pokazuje nam serce zamiatarki – silnik. Wyprodukowany przez brytyjską firmę Perkins, spełnia wszystkie aktualnie wymagane normy czystości spalin. Dodatkowo umieszczony jest w dźwiękochłonnej obudowie, co powoduje, że jest cichy i przez to mniej uciążliwy dla otoczenia. - Ma to szczególnie znaczenie podczas prowadzenia prac w porze nocnej – zauważa Staszewski. - Również załadunek zanieczyszczeń z jezdni nie generuje hałasu, bo odbywa się w sposób mechaniczny, bez ssaw lub wentylatorów. Sprzęt posiada ponadto certyfikat potwierdzający, iż w czasie jego pracy nie są emitowane pyły PM10 i PM2,5.
Dokładnie oglądamy zamiatarkę Brodd Scandinavia. Jest wyposażona w dwie potężne szczotki tzw. talerzowe wymiatające nieczystości spod krawężników oraz w ogromną szczotkę walcową, której zadaniem jest zamiatanie całej szerokości pasa jezdni, a także nagarnianie nieczystości na przenośnik elewatorowy. Jest też czwarta szczotka służąca do wycinania chwastów lub zamiatania części przykrawężnikowej chodników.
Staszewski zwraca uwagę, że najbardziej innowacyjnym rozwiązaniem jest możliwość odchylania ku górze dolnej części przenośnika elewatorowego, co jest szczególnie pomocne przy zamiataniu dużych ilości liści. Zamiatarka jest też odpowiednio oświetlona i oznakowana. Na jej tylnej ścianie zamontowano tzw. strzałkę wczesnego ostrzegania, która sygnalizuje innym kierowcom, z której strony należy omijać lub wyprzedzać pracujący pojazd.
Niespotykana wydajność
Staszewski pokazuje nam samochód, który holuje zamiatarkę. To ogromna wywrotka marki MAN TGM o dopuszczalnej masie całkowitej 18 ton, z silnikiem o mocy 250 KM. - Silnik napędzający wywrotkę spełnia wszystkie aktualne normy emisji spalin, a do tego jest bardzo cichy i ekonomiczny - zapewnia przedstawiciel Remondisu.
Wsiadamy do kabiny. Jest wygodna i ergonomiczna, auto ma bezstopniową skrzynię biegów, której cechą charakterystyczną jest płynna zmiana przełożenia zależnie od prędkości, ale i obciążenia. Staszewski mówi, że samochód, kiedy nie jest wykorzystywany do holowania zamiatarki może być używany do załadunku i wywozu worków typu „BigBag”. Pozwala na to specjalny żuraw hydrauliczny, wyposażony w zdalne sterowanie.
- Warto wiedzieć, że współpraca zamiatarki z wywrotką pozwala na uzyskanie wydajności tej pierwszej do 1200 kg nieczystości w ciągu 1 minuty, co jest wartością praktycznie niespotykaną w innych maszynach czyszczących ulice – zapewnia Staszewski. - Należy także wspomnieć, iż zamiatana powierzchnia jest bardzo obficie zraszana wodą, doprowadzaną do dysz znajdujących się w rejonie szczotek talerzowych i szczotki walcowej.
Materiał partnera
Komentarze (0) Skomentuj