Bardzo ciekawy widok jest z szybu naszej kopalni – mówi Zdzisław Bredlak
ze związku zawodowego Sierpień ‘80 w KWK Sośnica. – Widać bliskość
największego w tej części Europy węzła autostradowego. Ktoś wyraźnie ma
chrapkę na teren, na którym jest nasza kopalnia. Ale my jej nie oddamy - związkowcy w taki sposób tłumaczą lawinę doniesień dotyczących rzekomej
likwidacji kopalni.
Pierwsze pojawiły się na przełomie lipca i sierpnia. Media obiegła
informacja, że Ministerstwo Energii przygotowało listę 6 „trwale
nierentownych” kopalń, których los został przesądzony. W 2017 roku mają
one zostać przeniesione z Polskiej Grupy Górniczej (dawna Kompania
Węglowa) do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. A to ni mniej ni więcej
oznacza ich likwidację. W tym gronie znaleźć się ma podobno KWK Sośnica.
Przeprowadzony w tym roku w PGG audyt wykazał, że gliwicka kopalnia
jest nierentowna, a jej zadłużenie sięga 900 tysięcy złotych.
Dywagacje nieco ostudziły kolejne doniesienia. Jak się okazuje, nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja dotycząca przyszłości kopalni Sośnica. A to dlatego, że w sierpniu tego roku w obecności ministra energii zarząd PGG podpisał porozumienie społeczne ze związkowcami, na podstawie którego kopalnia realizuje program naprawczy, mający poprawić jej wyniki. Na styczeń 2017 r. planowana jest analiza efektów tych działań.
Doniesienia potwierdza Tomasz Głogowski, rzecznik PGG.
Dywagacje nieco ostudziły kolejne doniesienia. Jak się okazuje, nie zapadła jeszcze ostateczna decyzja dotycząca przyszłości kopalni Sośnica. A to dlatego, że w sierpniu tego roku w obecności ministra energii zarząd PGG podpisał porozumienie społeczne ze związkowcami, na podstawie którego kopalnia realizuje program naprawczy, mający poprawić jej wyniki. Na styczeń 2017 r. planowana jest analiza efektów tych działań.
Doniesienia potwierdza Tomasz Głogowski, rzecznik PGG.
–
Na obecnym etapie nie ma żadnych decyzji w sprawie przeniesienia kopalni Sośnica do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Dla dalszego funkcjonowania
KWK Sośnica kluczowym założeniem porozumienia, osiągniętego ze stroną
społeczną, jest osiągnięcie przez kopalnię rentowności. W Sośnicy
uzbrojone i uruchomione zostaną dwie ściany wydobywcze. Ustalono ze
stroną społeczną, że do końca stycznia 2017 roku trwać będzie okres
testowy. Jeśli kopalnia okaże się zdolna do generowania dodatniego
wyniku finansowego, pozostanie w strukturach PGG.
- Uzbrojenie
pierwszej ze ścian, z której miał być wydobywany węgiel, miało nastąpić
do 1 października, ale przeciągnęło się o 20 dni – informuje Zdzisław
Bredlak z Sierpnia ‘80. – Nie z winy kopalni, tylko PGG. Uruchomienie
wydobycia na drugiej ze ścian miało nastąpić 15 listopada. Też będzie
poślizg, bo zabrakło na czas obudowy. Nowy termin to około 10 grudnia.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach, istnieje prawdopodobieństwo przesunięcia terminu analizy efektów działań naprawczych zmierzających do uratowania Sośnicy. Mówi się o lutym lub marcu.
Bredlak chwali nowe kierownictwo kopalni, które w jego opinii lepiej nią zarządza od poprzedników.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach, istnieje prawdopodobieństwo przesunięcia terminu analizy efektów działań naprawczych zmierzających do uratowania Sośnicy. Mówi się o lutym lub marcu.
Bredlak chwali nowe kierownictwo kopalni, które w jego opinii lepiej nią zarządza od poprzedników.
– Tchnęli w firmę nowego
ducha. Mają inne podejście do załogi. Nie traktują nas "z buta". Co
miesiąc rozmawiają z przodowymi. Liczą się z ich opinią. Razem ustalają
szczegóły dotyczące wydobycia. Szkoda tylko, że wcześniej ci ludzie się u
nas nie pojawili. A przecież jeszcze w 2015 roku jako związek
wnioskowaliśmy w ówczesnej kompanii o zmiany. Nie posłuchano nas.
Mój rozmówca przekonuje, że gliwicka kopalnia ma perspektywy i warto na nią stawiać.
Mój rozmówca przekonuje, że gliwicka kopalnia ma perspektywy i warto na nią stawiać.
– Listopadowe wyniki były naprawdę optymistyczne – twierdzi. - Osiągnęliśmy drugi rezultat finansowy w PGG! Założono, że
mamy fedrować ok. 7,5 tysiąca ton netto miesięcznie, a w listopadzie
wydobycie było na poziomie 8 - 8,5 tys. ton netto. Jeżeli utrzymamy ten
trend, to jestem spokojny o przyszłość kopalni.
Zbliża się Barbórka. Bredlak mówi, że mimo skomplikowanej sytuacji w
Sośnicy górnicy tej kopalni mają zagwarantowane dodatkowe pieniądze.
(san)
Górniczej Braci z okazji Barbórki Dziękujemy za Waszą ciężką pracę pod ziemią, za trud i wysiłek, którymi od lat budujecie naszą wspólną Ojczyznę. Życzymy, by do górnictwa wróciły "tłuste lata", byście mogli wyjeżdżać do nas, na górę, pełni satysfakcji z tego, co robicie. Bezpieczeństwa, zdrowia, wszelkiej pomyślności, tak zawodowej, jak i osobistej. Szczęść Boże! Redakcja |
Komentarze (0) Skomentuj