- Jestem uczciwy i pracowity, niektórzy mówią, że czasem ocieram się o pracoholizm Ale żeby nie było tak różowo, to mam też swoje wady. Zdarza się, że działam nazbyt emocjonalnie. Pracuję jednak nad tym - śmieje się.
- W życiu kieruję się systemem wartości, który zakwalifikowałbym do konserwatywno – chrześcijańskich – mówi o sobie. - Staram się być stoikiem, używając przede wszystkim najpierw rozumu, zostawiając zaś w tyle emocje. W odniesieniu do bliźnich stosuję zasadę: jak dajesz to nie pamiętaj ile, by ci się nie zdawało, że dużo dajesz. Jak zaś otrzymujesz, to o tym pamiętaj, nie zapominając o wdzięczności.