Słodkie święto krepli oraz faworków będzie w tym roku trwało aż dwa dni. Po tłustym czwartku zapowiada się tłusty piątek, który warto spędzić na zamku w Toszku. To właśnie tam z całego powiatu gliwickiego zjadą się panie z kół gospodyń wiejskich, by pokazać swoje kulinarno – cukiernicze umiejętności oraz rywalizować o słodkie zwycięstwo. 

Okrągłe, podłużne, z dziurką w środku, z lukrem, czy cukrem pudrem, na słodko, a może wytrawne – święto tłustego przysmaku na dniach. Trwają ostatnie szlify w kilkunastu kuchniach, gdzie ulepszany jest przepis na idealnego pączka. Panie wertują stare księgi  w poszukiwaniu najlepszej receptury, gromadzą składniki, sięgają po sprawdzone przepisy, by je zmodyfikować, tym samym usmażyć najlepsze pączki, a wszystko to w poczet oczarowania jury i pokonania konkurencji. Zapowiada się ostra rywalizacja, bowiem 17 kół zmierzy się ze słodkim, a zarazem tłustym przysmakiem – bohaterem Tłustego Czwartku.

Od serca dla serca

Druga edycja Powiatowego Festiwalu Krepla na toszeckim Zamku odbędzie się w najbliższy piątek 9 lutego. Punktualnie o godz. 17.30 po przywitaniu zebranych gości – jury zmierzy się z łakociami zaprezentowanymi przez zdolne KGW. Według regulaminu każde z kół może dać do degustacji dwa pączki lub zdecydować się na drugą opcję, a więc jeden pączek i dwa faworki do testu dla jury. Ubiegłoroczni zwycięzcy będą mieli okazję kolejny raz udowodnić, że to ich tłuste łakocie są najlepsze. Spośród wszystkich kół będzie przyznanych pięć nagród. Wzorem ubiegłego roku będzie to nagroda burmistrza Toszka, następnie dyrektora CK „Zamek w Toszku”, nagroda starosty Powiatu Gliwickiego, czy ulubiona nagroda – publiczności, gdzie przypadkowe dwie panie wybierają najlepszych. W roku ubiegłym panie o imieniu Danuta oceniały słodkości, w tym roku może okazać się, że będą to panie o imieniu Gabriela, bowiem w Tłusty Czwartek kobiety o takim imieniu obchodzą swoje imieniny. Nagroda publiczności jest wyjątkowa, o czym przekonało się KGW z Pniowa, które od początku brały udział w konkursie, a w ubiegłym roku zwyciężyły i podbiły serca zebranych gości. – Podbiłyśmy serca publiczności naszym sercem do słodkich, a zarazem tłustych specjałów. Nasze pączki były w kształcie serca, zostały nadziane musem ze swojskich malin, a w każdy nasz wyrób wkładamy całe serce. Postawiliśmy na tradycję, dlatego pączki u nas są zawsze w wersji słodkiej, a oprócz tego nie może zabraknąć faworków, oponek serowych, czy mniej popularnych gniazd hiszpańskich – opowiada Renata Gałązka, członkini, a zarazem szefowa KGW z Pniowa w gminie Toszek.
Piętnastoosobowa drużyna pań w tym roku wystawi dwa pączki, które testować będzie jury, natomiast nie zabraknie oponek serowych, które będą czekać na stoisku dla łasuchów. – W tym roku powielimy temat, nie zabraknie zwycięskiego pączka w kształcie serca z malinowym musem. Maliny zostały sumienne nazbierane, a że staramy się robić wszystko ekologiczne, to i lukier będzie z zaprawą malinową. Drugi pączek będzie niespodzianką, a jego zawartość rzadko jest spotykana w kreplu – dodaje Gałązka.

Przybywajcie do Zamku

Testerem pączkowego szaleństwa może zostać każdy, bowiem wstęp na wydarzenie jest wolny. Wystarczy przyjść i zacząć próbować to, co przygotowały i usmażyły panie z kół. - Panie zaprezentują swoje wyroby tłusto czwartkowe z całego powiatu gliwickiego, a mieszkańcy i przyjezdni goście będą mogli smakować tych pyszności. Myślę, że część kół pójdzie w tradycję, a część będzie chciała zaskoczyć i zrobić coś nowego. Niektóre KGW miały spotkania, na których próbowały różnych receptur na pyszne pączki. Sama nawet miałam okazję uczestniczyć dwa tygodnie temu na takim spotkaniu, gdzie panie miały trzy różne przepisy i pytały, który lepszy. W zeszłym roku były pączki z makiem, które wygrały, także nie wiadomo, czym nas zaskoczą. Dodatkowo panie będą sprzedawały swoje wyroby, a mowa o pierogach, żurku, bigosie, czy kruchych ciasteczkach. Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie, a przy okazji zrobi zapasy pysznych dań – mówi Katarzyna Prawda, zastępca dyrektora CK „Zamek w Toszku”.

Ostatnie dni karnawału, zatem na wesoło

Powiatowy Festiwal Krepla poprowadzi, a zarazem uświetni swoim występem „Mateusz Troll i przyjaciele”. Panie z kół będą nie tylko rywalizować na pączki i chrust, ale zmierzą się, a zarazem zintegrują podczas konkursów. – To jedna z nowości, które zaplanowaliśmy w tym roku, a mowa o konkursach, które mają scalić środowisko KGW. Szykuje się świetna zabawa – podsumowuje zastępczyni.

Własnymi siłami warto chociaż spróbować 

Tłusty Czwartek zobowiązuje, by tradycji stało się zadość i zjeść choć jednego krepla. Dla osób, które lubią słodkie przysmaki proponujemy sprawdzony przepis od pań z KGW w Pniowie.

Przepis na pączki z powidłami, które podobno zawsze się udają, dlatego warto go przetestować i sprawdzić!
Składniki:
1 kg mąki
10 dkg drożdży
15 dkg cukru
0,5 l mleka
7 żółtek
1 całe jajko
10 dkg masła
2 cukry waniliowe
szczypta soli
1 kieliszek spirytusu
Do smażenia olej + smalec

Rozczyn:
3 łyżki mleka ciepłego
1 łyżka cukru
1 łyżka mąki
10 dkg drożdży

Odstawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia ok. 15 min.
Żółtka i jajko oraz cukier, cukier waniliowy i szczyptę soli ucieramy mikserem na puszystą masę. Mleko podgrzać, żeby było ciepłe, masło roztopić i lekko przestudzić.
Do utartych jaj wysypujemy mąkę i wlewamy mleko, następnie mieszamy, dodajemy wyrośnięte drożdże i wyrabiamy ciasto. Następnie dodajemy roztopiony tłuszcz, pod koniec wyrabiania dodać spirytus.
Odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu. Placek na ok. 1 m, wykrajać krążki i na to nakładać powidła. 
/c

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj