128 rodzin z Gliwic i powiatu będzie mieć wyjątkowe święta, a to wszystko za sprawą ogólnopolskiej akcji - Szlachetna Paczka. Wolontariusze i darczyńcy kolejny raz zrobili dobro.

Ostatnie tygodnie nie należały do łatwych, najpierw wizyty wolontariuszy u zgłoszonych rodzin do Szlachetnej Paczki, później weryfikacja, dołączanie do bazy rodzin, by finalnie znalazł się darczyńca, który przygotuje potrzebną pomoc i dostarczy do magazynu. Efektem poświęconego czasu, włożonego wysiłku, a przede wszystkim chęci niesienia pomocy jest radość na twarzach obdarowanych. Kolejny sukces podczas minionego weekendu cudów – 71 rodzin z Gliwic, 31 z Knurowa oraz 26 z Pyskowic otrzymało potrzebne rzeczy, o których marzyli. - Wśród głównych potrzeb, które zgłaszały rodziny, znalazły się żywność oraz chemia, co oznacza, że inflacja bardzo mocno uderzyła po kieszeniach. W Gliwicach zakupiono kilka pralek, potrzebna była ciepła odzież na zimę, czy kuchenki gazowe. W powiecie gliwickim wśród potrzeb był wymieniany opał, a więc węgiel. Pojawiły się potrzeby, które zostały ufundowane, jak w Gliwicach kurs na wózek widłowy wraz z opłaceniem egzaminu, czy w Pyskowicach opłacony kurs na prawo jazdy zakończony egzaminem. Odnotowaliśmy spory wzrost osób samotnych i starszych, a także samotnych rodziców z dziećmi i przyznam, że to dominowało podczas 23 edycji Szlachetnej Paczki w Gliwicach i powiecie – mówi Kasia Szulc, koordynatorka i wolontariuszka gliwickiej Szlachetnej Paczki.

Dużo paczek pod choinkę

18 listopada została otwarta baza z rodzinami, a darczyńcy mieli blisko miesiąc, by skompletować wszystkie potrzeby. W Gliwicach działało 38 wolontariuszy, którzy łącznie odwiedzili 134 rodziny, w Knurowie 17 pomocników zajrzało do 41 potrzebujących, natomiast w Pyskowicach było zaledwie 4 wolontariuszy, a odwiedzonych rodzin 50. Statystyki przedstawiały się następująco: w Gliwicach dla 71 rodzin przygotowano 1251 paczek, gdzie średnia wartość przekazanych prezentów dla jednej rodziny wyniosła 5 500 zł, w Knurowie dla 31 rodzin przygotowano 458 paczek, gdzie łączna pomoc to blisko 180 000 zł. Pyskowice to łącznie 662 kartony dla 26 potrzebujących, które opiewały na kwotę 151 000 zł, gdzie średnia wartość prezentów dla jednej rodziny to 5 700 zł.

Nowe lokalizacje

Tegorocznym hasłem Szlachetnej Paczki jest - „Robimy dobro”. Kolejny raz wolontariusze oraz darczyńcy nie zawiedli, a pula rodzin z Gliwic i powiatu szybko zniknęła i wszyscy zostali obdarowani. - Paczki były niesamowite, uważam, że to była najlepsza edycja Szlachetnej Paczki. Jestem pod wielkim wrażeniem darczyńców z Gliwic i powiatów. Często firmy, czy szkoły organizują się, by wziąć udział i to jest piękne – podsumowuje Szulc.
Podczas tegorocznej edycji gliwickim magazynem była Hala Gliwice przy ul. Górnych Wałów, w Knurowie Sztukateria oraz MOKiS w Pyskowicach.
/c

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj