W miarę pisania apetyt rośnie, a było o krok od podium. Tegoroczny maturzysta Antek z Zespołu Szkół im. Marii Konopnickiej w Pyskowicach zajął czwartą lokatę w konkursie.

To było drugie podejście Antoniego Michalskiego do ogólnopolskiego konkursu literackiego przeznaczonego dla młodzieży pod nazwą „Giętkie Pióro”. Niestety zabrakło trochę szczęścia, po raz drugi tegoroczny maturzysta uplasował się tuż za podium. Uczestnicy z całej Polski mierzyli się z twórczością Adama Mickiewicza – w 225 rocznicę urodzin.   

Z szuflady wprost na konkurs 

Zamiast do szuflady uczeń czwartej klasy liceum postanowił wziąć udział w konkursie i zaprezentować szerszej publiczności swoje utwory literackie. - Zacząłem pisać mniej więcej na początku liceum, jak miałem 15 lat. Udział w takich konkursach przede wszystkim rozwija integrację społeczną między ludźmi i sprawia, że coś się dzieje. Uczestnicząc, zapobiega się temu, by popaść w rutynę, a co za tym idzie siedzieć cały czas w domu. Wszelka aktywność intelektualna, czy artystyczna dodatkowo ubogaca kulturę narodu i wspólnoty lokalnej, więc jest to jak najbardziej na plus, nie tylko dla osoby, która bierze w tym udział, ale też dla całej zbiorowości – opowiada Antoni Michalski, uczestnik 8. edycji konkursu „Giętkie Pióro”.  

Młodzi adepci sztuki pisarskiej w pierwszym etapie mierzyli się z opowiadaniem do 1000 słów ilustrującym słowa Mickiewicza „Czucie i wiara silniej do mnie mówi niż mędrca szkiełko i oko” (Co jest ważniejsze we współczesnym świecie: emocje czy racjonalizm?). - Skupiłem się na moralizatorskim przekazie chrześcijańskim, przedstawiłem obraz dystopijnego, zdegenerowanego społeczeństwa, w którym główny bohater jest swojego rodzaju odmieńcem i pragnie czegoś więcej, aż w końcu zdobywa te wartości i idzie z nimi do ludzi – mówi Michalski. Jury zadecydowało, kto spośród wszystkich uczestników przeszedł do etapu II, aby tam zmierzyć się z kryminałem historycznym. Niezwyczajne losy ks. Robaka oznaczały utwór o objętości maks. 4 strony A4. Ten etap konkursu przeznaczony był dla autorów maksymalnie 20 najwyżej ocenionych esejów z etapu I. Łabędzianin po awansie do II etapu postanowił trzymać się podobnego charakteru w swoich utworach literackich. - Dzieło miało charakter moralizująco - chrześcijański. Skupiłem się na nietypowym ujęciu psychomachii, czyli przedstawiłem wewnętrzną walkę dobra ze złem, posługując się motywem z dzieł romantycznych, czyli umieszczeniem postaci Mefistofelesa, który kusił głównego bohatera. Przedstawia to proces nawrócenia i zejścia ze złej drogi – tłumaczy Antoni. Utwór literacki okazał się być dla ucznia z Konopnickiej biletem do wielkiego finału. W III etapie konkursu uczestniczą autorzy maksymalnie 10 najwyżej ocenionych utworów przez jury. Najlepsi w ostatnim etapie zmierzyli się z Panem Tadeuszem i scenariuszem na podstawie wybranego fragmentu poematu A. Mickiewicza. Objętość scenariusza mogła liczyć maksymalnie 30 stron A4. 

Ostatni raz

Finałowy etap okazał się niezbyt szczęśliwy dla nastolatka, bowiem zajął miejsce tuż poza podium. To druga czwarta lokata w ogólnopolskim konkursie, w której uczeń już nie będzie mógł wystartować ze względu na przekroczony limit wieku. Antoni otrzymał dyplom, nagrody rzeczowe, a także cenne doświadczenie, które zapewne nieraz się przyda, chociażby za kilka miesięcy, kiedy zakwitną kasztany i rozpoczną się matury.
/c

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj