Salę rysunkową i martwą naturę zamienili na neogotyckie wnętrze gliwickiej Katedry św. Apostołów Piotra i Pawła. Prace, które wyszły spod rąk studentów, można podziwiać nie gdzie indziej, jak właśnie w Katedrze.

- W planie studiów adepci architektury po pierwszym roku mają plener rysunkowy, który jest obowiązkowy. Od trzech lat plener organizujemy na miejscu, w Gliwicach, dlatego trzeba znaleźć atrakcyjne miejsca, które przykują uwagę studentów. Tym razem młodzi adepci architektury mierzyli się z wnętrzem gliwickiej Katedry św. Apostołów Piotra i Pawła – mówi architekt Lech Wojtas, adiunkt Katedry Sztuk Pięknych i Projektowych na Politechnice Śląskiej.
Blisko 150-osobowa grupa studentów architektury na Politechnice Śląskiej mierzyła się z wyjątkowym neogotyckim wnętrzem gliwickiej Katedry. Technika powstania obrazu była dowolna, dlatego w ruch poszły kolory, farby, akwarele, czy mazaki. Wystarczyło raptem kilka godzin, by powstały dzieła, które podziwiać można w murach świątyni.

Pierwsza taka wystawa

Znaleźć wnętrze ciekawe do narysowania wydaje się nie być zbyt dużym problemem, jednakże wyzwaniem jest pomieścić liczną grupę studentów. Obiekt sakralny to nieraz zupełnie inne możliwości, niż te z którymi na co dzień mierzą się żacy architektury. - Rysujemy w większości uliczki starego miasta, rynek, czy gliwicki ratusz w przestrzeniach otwartych. Ważna dla architektów jest także ta przestrzeń zamknięta. Studenci w ciągu roku mają zajęcia we wnętrzach uczelni, a więc ustawiona martwa natura, czy postać, bo to można zrealizować na sali rysunkowej. Plener w Katedrze to zupełnie inne podejście do przestrzeni, gdzie trzeba się skupić na ułożeniu horyzontu, czy na proporcjach wysokości, czego nie ma w ogóle w możliwościach realizacji rysunku na sali rysunkowej – tłumaczy Wojtas.

W nawie bocznej

Zadowolenia z powstałych prac nie krył ksiądz proboszcz Bernard Plucik – Mamy wyjątkowy obiekt, który nasi przodkowie po wybudowaniu oddali do użytku. Ta 123-letnia budowa robi wrażenie, więc nic dziwnego, że zostało to uwiecznione. Architekci lubią tego typu obiekty, są one godne uwagi – mówi.
Pierwszą taką wystawę można podziwiać od ponad tygodnia w bocznej nawie po lewej stronie, gdzie znajduje się Kaplica Matki Bożej w gliwickiej świątyni przy ulicy Jana Pawła II. Ze względu na bardzo dużą ilość powstałych prac, nie sposób było wszystkie pomieścić, dlatego obrazy będą wymieniane. Kolekcję dzieł będzie można oglądać do niespełna połowy listopada.

/c

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj