Sznurek, drut, ewentualnie szablon z kartonu, nici i siano. To baza do tworzenia ekologicznych rzeźb. Mistrzynią w ich robieniu jest 55-letnia Weronika Morcinek z Rachowic. Tworzy ręcznie wyroby nazywane sianotworami albo rzeźbami z siana. W jej sprawnych rękach powstają różne formy przestrzenne: rośliny, zwierzęta, postaci ludzkie, pojazdy.
 
- Zaczęło się w roku 2000 - wspomina. - Pojechałam do Niemiec i tam po raz pierwszy zobaczyłam figurkę niedźwiadka z siana. Spodobał mi się. Dostałam w prezencie książkę z instrukcją, jak robić takie figurki. Przyjechałam do domu i spróbowałam. Trochę zmieniłam jednak technologię, bo zamiast drutu zaczęłam stosować karton. Pierwsze efekty moich zabiegów nie były najlepsze, ale z czasem się wyrobiłam. Okazało się, że mam zdolności manualne i konstrukcyjne, chociaż w młodości wcale o tym nie wiedziałam. Jako dziecko nie potrafiłam nawet lisa czy pieska namalować. Mama mi pomagała – ona malowała, szyła, haftowała. No, ale podobno wiele osób, będąc już wieku dojrzałym, odkrywa w sobie rozliczne talenty (śmiech).

Podstawowe elementy rzeźb tworzonych przez panią Weronikę są formowane z siana i okręcane nicią w celu utrwalenia ich kształtu. Do dekoracji i wykończenia wyrobów wykorzystuje nasiona, pestki owoców, patyki, mech, kłosy zbóż, a ze skrawków materiału szyje ubranka i przyozdobienia. Pani Weronika stale rozszerza i uatrakcyjnia swój asortyment. Wyroby z siana w naturalny sposób zdobią, stwarzając niepowtarzalny wystrój i styl miejsca. Ale nie tylko. Zapach skoszonej trawy i ziół to prawdziwy dar natury dla przepracowanych, zmęczonych, znerwicowanych ludzi. Siano ma właściwości przeciwzapalne i mineralizujące, poprawia ruchliwość stawów i sprawia, że nie dokuczają skurcze mięśni. Uśmierza ból.

- Moje rzeźby często są stosowane do dekoracji mieszkań i ogrodów – mówi rachowiczanka. – Doskonale wyglądają w karczmach, restauracjach regionalnych. Kiedyś wszystko, co zrobiłam, zaraz znajdowało nabywców. I nigdzie się nie ogłaszałam! Ot, poczta pantoflowa. Zaopatrywały się w moje wyroby osoby prywatne i przedstawiciele firm. Moje sianotwory stanowiły świąteczny wystrój sosnowieckiej i bytomskiej Plejady. Wnoszą do domu niepowtarzalny klimat, szczególnie w okresie świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Mogą być też doskonałym upominkiem. Jeże, bocian i koń były prezentowane za granicą podczas delegacji przedstawicieli gminy Sośnicowice w Linden. 

Mało kto wie, że kilka lat temu pani Weronika wykonała figurki do szopki bożonarodzeniowej, którą corocznie Urząd Miejski w Gliwicach wystawia na Rynku przed ratuszem. Były tam naturalnej wielkości postaci i zwierzątka z siana.

Nasz bohaterka ma na swoim koncie mnóstwo osiągnięć. Jest zrzeszona w Lokalnej Grupie Działania Spichlerz Górnego Śląska. Swoją aktywność rozszerzyła na inne miejscowości gminy Sośnicowice, organizując warsztaty sianotwórcze. Uczestniczy w corocznym kiermaszu ekologicznym organizowanym przez Klub Ekologiczny – Koło Miejskie w Gliwicach. Nie raz przeznacza część dochodów ze sprzedaży na cele charytatywne oraz wsparcie finansowe szkół i przedszkoli.

Morcinek prezentowała też swoje projekty na dożynkach w wielu miejscowościach, a jej prace niemal zawsze zdobywały nagrody. Na któreś zrobiła krytą strzechą chałupę, mierzącą cztery na dwa metry. Poszczególne „cegły" były oklejone ziarenkami fasoli, suszonymi kwiatami i różnego rodzaju zbożami. 
Rachowiczanka wykonuje również przepiękne korony dożynkowe i jest zapraszana do udziału w korowodach na terenie naszego powiatu. 

Talent Pani Weroniki został zauważony i doceniony, czego wyrazem było zorganizowanie kilku wystaw przez liczące się środowiska artystyczne. Pięć lat temu, kiedy w pyskowickiej galerii PODcień prezentowała swoje prace, pisano: „Autorka za sprawą swojej twórczości ludowej przeniosła nas jednocześnie w świat fantazji i na łono natury. W galerii pachniało jak na kwitnącej łące, a wszystkie postaci prezentowane na wystawie swoją prostotą i pozytywną energią, jaka z nich emanowała, wprowadzały widza w dobry nastrój”.  

(san)

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj