Co nas może łączyć z Chicago? Ech, to łatwe pytanie – powiecie. - I w Gliwicach i na ulicach tego najbardziej polskiego z amerykańskich miast usłyszeć można ten sam język. Niewielu z Was jednak wie, że i tu i tu wydawana jest gazeta, która obchodzi urodziny tego samego dnia: 15 stycznia, choć w odstępie 48 lat. Z tej okazji zaprosiliśmy redakcję Dziennika Związkowego na nasze łamy, a my zagościliśmy u nich.

Wspólne urodziny

Niedawno Nowiny Gliwickie świętowały swoje 68 urodziny. Było nam ogromnie miło, gdy składaliście nam życzenia. Wśród nich dwukrotnie pojawiły się także te zza oceanu. Pierwsze złożyła nam redakcja Dziennika Związkowego, drugie Czytelniczka z Gliwic, która obecnie mieszka w Chicago.
- WOW!!! To niesamowite, że moje dwie ukochane gazety mają swoje urodziny tego samego dnia. Jestem gliwiczanką i chicagowianką – napisała w komentarzu pani Beata.
To nas zaciekawiło. Po nitce do kłębka, dotarliśmy do redakcji naszej – jak się okazało – znacznie starszej prasowej siostry. To najstarsza na świecie polskojęzyczna gazeta wydawana nieprzerwanie od chwili swojego powstania. Od 116 lat.

Dziennik Związkowy

Pierwszy numer „Dziennika Związkowego” ukazał się 15 stycznia 1908 roku na mocy uchwały przyjętej podczas Sejmu Związku Narodowego Polskiego (Polish National Alliance, PNA) w Baltimore we wrześniu 1907 roku. Zgodnie z intencją ojców założycieli, nowa gazeta miała być drugą – po tygodniku „Zgoda” – publikacją ZNP-PNA przeznaczoną dla ogółu Polonii, stanowiącą obiektywne źródło informacji z USA, Polski i ze świata.

Redaktor naczelna Dziennika Związkowego Alicja Otap.


W czasie I i II wojny światowej „Dziennik Związkowy” podtrzymywał ducha patriotycznego Polaków w USA, później przeciwstawiał się komunizmowi w Polsce, popierał jej demokratyczne dążenia, starania o przyłączenie Polski do NATO i zniesienie wiz amerykańskich dla Polaków. Dla wielu przybyłych z Polski był furtką do Ameryki w pierwszych latach na emigracji. Wychował całe pokolenia polonijnych liderów, biznesmenów, lecz zawsze służył też przeciętnemu Polonusowi.
Gazeta do dziś informuje o wszystkim, co jest ważne dla rodaków mieszkających w USA i nie tylko. Zamieszcza obszerne fotoreportaże z wydarzeń polonijnych, przedstawia bogatą działalność kulturalną Polaków i Polonii w aglomeracji Chicago, publikuje ciekawe wywiady, dostarcza wyczerpujących informacji na temat wyborów w USA i Polsce. A to wszystko już nie tylko na papierze, ale także na www.dziennikzwiazkowy.com i w mediach społecznościowych. Gazeta spełnia też rolę integracyjną w środowiskach polonijnych w aglomeracji chicagowskiej, a nawet w całej Ameryce i poza jej granicami.

Człowiek Roku tu, Człowiek Roku tam

31 stycznia 2024 roku nasz siostrzany zespół redakcyjny w Chicago miał ręce pełne roboty. Wszyscy uwijali się jak w ukropie, bo tego dnia organizowali galę, podczas której wręczali nagrodę dla Człowieka Roku. To jedna z najważniejszych inicjatyw Dziennika Związkowego, integrujących Polonię. Bardzo podobna do naszego Gliwicjusza, podczas którego nasza redakcja honoruje człowieka Ziemi Gliwickiej.

Tytuł Człowieka Roku przyznany.


Alicja Otap, naczelna DZ śmieje się w rozmowie ze mną, że podczas gali nie zrobili sobie żadnego wspólnego zdjęcia. Trzeba było przywitać 300 gości, dopilnować organizacji, kwiatów, kolejności przemówień… Wchodzę jej w zdanie – nam wspólne zdjęcie podczas Gali Gliwicjusza też nie w głowie. Doskonale ją rozumiem. Wymieniamy się wykonanymi przy innej okazji „selfikami”.
- Dlatego serdeczne podziękowania kieruję w stronę zespołu gazety: dyrektora generalnego Łukasza Dudki, kierowniczki biura Małgorzaty Fidowicz, dziennikarzy – Joanny Marszałek, Joanny Trzos, Ewy Malcher, Piotra Serockiego oraz pracowników działu reklamy – Ewy Bacal, Michała Ducha i Czesławy Subkowski – wylicza redaktor naczelna.

Uhonorowali najstarszą organizację polonijną

Dziesiąta już gala wręczenia tytułu Człowieka Roku Dziennika Związkowego odbyła się w w sali bankietowej Allegra w podchicagowskim Schiller Park. 116-letnia gazeta wręczyła go najstarszej, 150-letniej organizacji polonijnej – Zjednoczeniu Polskiemu Rzymsko-Katolickiemu w Ameryce (Polish Roman Catholic Union of America, PRCUA). W ten sposób zacieśniła się również przyjaźń między dwiema najstarszymi polonijnymi organizacjami pomocy bratniej, ponieważ założycielem i właścicielem Dziennika Związkowego jest Związek Narodowy Polski (Polish National Alliance, PNA).
Blisko 300 osób wzięło udział w imprezie, nad którą patronat objął ZNP-PNA wraz ze swoim prezesem i wydawcą Dziennika Związkowego Frankiem Spulą, który jest również prezesem Kongresu Polonii Amerykańskiej. Wśród gości nie zabrakło przedstawicieli polonijnych organizacji i instytucji, reprezentantów świata kultury i sztuki, biznesu i mediów oraz młodych talentów literackich. Obecni byli między innymi: wicekonsul RP w Chicago Agata Grochowska, chicagowska radna Ruth Cruz z 30 okręgu, burmistrz Schiller Park Nick Caiafa, przedstawiciele władz powiatu Cook, emerytowany sędzia okręgowy powiatu Cook Mark Lopez, kandydatka na sędzię Kimberly Przekota oraz Allison Koppel – prezes amerykańskiego związku organizacji pomocy bratniej, American Fraternal Alliance.
Obecni też byli przedstawiciele zaprzyjaźnionych organizacji polonijnych, w tym Kongresu Polonii Amerykańskiej i jego wydziału na stan Illinois, Związku Lekarzy Polskich, Związku Klubów Polskich, Związku Podhalan w Północnej Ameryce, Legionu Młodych Polek, Polsko-Amerykańskiej Izby Handlowej, Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w Ameryce, Chicago Society PNA i Polish American Police Association. Obecne były polonijne media, m.in. telewizje Polvision i Polnews, przedstawiciele redakcji programów radiowych WPNA 103.1 FM i Radio Chicago 1490 AM. Swoją obecnością uświetniła uroczystość królowa chicagowskiej Parady 3 Maja Marianna Mosz wraz z damami dworu.
Spośród laureatów z lat poprzednich na środową imprezę przybyli Małgorzata Kot, dyrektor wykonawcza Muzeum Polskiego w Ameryce (Człowiek Roku 2016),  Katarzyna Romanowska, prezes fundacji You Can Be My Angel (2015), dr Piotr Brukasz w imieniu Związku Lekarzy Polskich w Chicago (2020) i Ewa Koch w imieniu Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w Ameryce (2022).

Niebieskie włosy graficzek

Gdy spojrzałam na zdjęcie redakcji zza oceanu, nie miałam wątpliwości, że Ewa Malcher-Serocki, dziewczyna z niebieskimi włosami jest graficzką. Bo nasza graficzka, Magda Panek, również ma niebieskie włosy. Przyznam – wiedziałam, że obie dziewczyny się znają, co więcej – są serdecznymi przyjaciółkami. To od Ewy dostałam kontakt do Alicji Otap, redaktor naczelnej DZ.
Ech, dzieli nas ocean, 7-godzinna różnica w czasie, 12 godzin lotu samolotem, 7519 km, a łączy – znacznie więcej. Czuję się, jakbym ich znała. Pracujemy w zawodzie, który kochamy. Siadamy przed komputer, zakładamy na nos okulary i dajemy z siebie wszystko.
Pozdrawiamy Was, redakcjo Dziennika Związkowego z Chicago!

Adriana Urgacz-Kuźniak
W oparciu o tekst Joanny Marszałek i Alicji Otap z Dziennika Związkowego

W Dzienniku Związkowym zagościliśmy w wydaniu z 9 lutego. Oto „nasze" strony:

Pliki do pobrania

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj