Kiedy jesienią ubiegłego roku mieszkańcy budynków przy ul. Daszyńskiego 14 i 16 prosili nas o pomoc w rozwiązaniu sprawy zrujnowanych schodów, które – przez dawny błąd urzędniczy – leżą na terenie miasta, a nie wspólnoty, wierzyliśmy, że sprawę udało się przeprowadzić pozytywnie.